Romans w "Fabryce Gwiazd"
Mamy kolejny romans w Akademii! I po raz kolejny bierze w nim udział "mały Rycerzyk" Dymała.
Otóż Piotrek po odejściu swojej ulubienicy - skandalistki Julity Woś, postanowił swoje uczucia ulokować w innej kobiecie. Tym razem wybrał spokojną, grzeczną i ułożoną Martynę, która z odcinka na odcinek z niewinnej dziewczynki zmienia się w kobietę pełną wdzięku i seksu...
Od kilku dni "Rycerzyk" strasznie dużo czasu spędza z Martyną. Dużo rozmawiają, o programie, o wyjściu z Akademii, o przyszłości, przytulają się... Piotrek postanowił wyrazić swoje emocje i powiedział Martynie:
"Wiesz, czego się boję? Że wyjdziemy z tego programu, a ty nie będziesz już chciała mnie znać, i już nigdy się nie spotkamy...".
Jak reaguje na te słowa Martyna? Pociesza Piotrka, tłumaczy mu, że wcale nie musi tak być, że nie wiadomo co będzie, ale to wszystko nie musi kończyć się aż tak źle!
W nocy, kiedy oboje leżą na łóżku, Martyna przytula się do Piotrka, masuje go. Piotrek, niewiele myśląc, rzuca:
"Przyjemnie... Mogłabyś sie posunąć o krok dalej...". Tym razem Martyna nie reaguje...
Jak widać Martyna musi być mocno zagubiona. Raz śni się jej Tede, innym razem opowiada, że przeżywa traumę z powodu miłosnych SMS-ów i pozostawienia kogoś na zewnątrz, a teraz wdaje sie w romans z "Rycerzykiem" Dymałą. Czy na tym zakończy swoje podboje miłosne?