Reklama
Reklama

Romantowska wyjawiła, że jej mąż był gejem: "Dawno trzeba było to zrobić"

Anna Romantowska w rozmowie z Onetem pierwszy raz komentuje wywiad, którego udzieliła jej córka, Julia Kolberger. Dotyczył orientacji seksualnej jej ojca, aktora Krzysztofa Kolbergera: "Wielu osobom ten wywiad był potrzebny" - mówi Romantowska.

Anna Romantowska udzieliła obszernego wywiadu Dawidowi Dudko z Onetu. Pretekstem były urodziny aktorki i jej udział w dwóch produkcjach Netfliksa: "Gangu Zielonej Rękawiczki" oraz "Grach rodzinnych". Romantowska poświęciła jednak w rozmowie wiele miejsca swojemu mężowi i przyjacielowi Krzysztofowi Kolbergerowi

Anna Romantowska komentuje wywiad córki

Nie tak dawno córka Romanowskiej i Kolbergera w wywiadzie dla "Repliki" powiedziała otwarcie, że jej ojciec był gejem. Julia Kolberger opowiedziała w nim o relacjach z ojcem i swojej reakcji, gdy dowiedziała się, że jest gejem. Skomentowała także słowa Jarosława Jakimowicza, który publicznie ujawnił orientację Krzysztofa Kolbergera. Córka aktora zaapelowała do Polaków o większą tolerancję. Wyznała, że bez znaczenia jest orientacja rodzica, czy dziecka. Najważniejsza jest miłość i wzajemne poszanowanie.

Reklama

"Jest OK być dzieckiem geja, dzieckiem lesbijki czy osoby transpłciowej... OK jest też być rodzicem geja, lesbijki i całego spektrum osób LGBT, wszelkich seksualności i tożsamości płciowych. Przestańmy mieć z tym problem" - mówiła Julia Kolberger w "Replice".

Zdaniem Romantowskiej to wyznanie było bardzo potrzebne.

"Dawno trzeba było to zrobić. Po bredniach o ideologii, po odczłowieczeniu osób LGBT, po "tęczowej zarazie", czarę goryczy przelało wystąpienie przedstawiciela Kai Godek z jej projektem "Stop LGBT" w parlamencie. Że też się ziemia nie zatrzęsła od tego plugawego spiczu. Wielu osobom ten wywiad był potrzebny. Nie tylko mnie" - mówi Romantowska dla Onetu.

Anna Romantowska nie ma wątpliwości, że ujawnienie orientacji tak lubianego przez wszystkich aktora było bardzo dobrą decyzją. Choć fakt, że był gejem, stał się przez chwilę sensacją w mediach, to jak zauważyła aktorka, ludzie bardzo pozytywnie i pięknie komentowali wyznanie Julii Kolberger. 

"To przywraca wiarę w rozum, w dobro. I w to, że ta żałosna nagonka jest nieskuteczna" - mówi Romantowska.  

Romantowska i Kolberger: krótkie małżeństwo i przyjaźń do końca życia

Anna Romantowska i Krzysztof Kolberger  poznali się w 1970 roku w gmachu szkoły teatralnej przy ulicy Miodowej w Warszawie. Wpadli na siebie przed dziekanatem i "było to zauroczenie od pierwszego wejrzenia".

Połączyła ich ogromna sympatia i wielka, szczera przyjaźń. Zuzanna Łapicka-Olbrychska wspominała, że byli "cudowni we dwoje: piękni, młodzi i... wycięci z innego świata". Pół Polski kochało się w Krzysztofie i zazdrościło aktorce, że jest jego narzeczoną.

O tym, że się pobrali, wiedzieli tylko ich najbliżsi. Przez dwa lata starali się ułożyć sobie życie, bardzo dużo pracowali. 23 lipca 1978 roku powitali na świecie Julię, swą jedyną córką. Postanowili stworzyć jej dom, choć "wiedzieli już, że nie jest im pisane być razem". Aktor po każdym spektaklu przyjeżdżał do domu byłej żony, by położyć córkę spać i ucałować ją na dobranoc. Uwielbiał podawać jej śniadanie do łóżka i modlił się, żeby nie została aktorką. Był z nią bardzo związany.

Kolberger nigdy nie zerwał kontaktu z byłą żoną. To jej pierwszej powiedział, że ma raka.

"Krzyś był moim najlepszym przyjacielem. Był ważną częścią mojego życia" - wyznała Romantowska w rozmowie z Onetem.

To u niej aktor miał spędzić swoje ostatnie święta Bożego Narodzenia. Aktorka na wigilię zaprosiła też partnera Krzysztofa. Krzysztof Kolberger zmarł 7 stycznia 2011 roku.

Zobacz też:

Córka Kolbergera wyznała, że ojciec był gejem. Bał się przyznać

Kolberger: To nie nowotwór odebrał mu życie

Doda we wstrząsającym wyznaniu na temat byłego męża. Tego jej zabraniał

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Krzysztof Kolberger
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy