Rosanna Arquette znów się rozwodzi. Już czwarty raz!
Rosanna Arquette (62 l.), pochodząca z aktorskiej rodziny, podobnie jak jej młodsza siostra Patricia, lubi wychodzić za mąż. Do tej pory zdążyła już czterokrotnie stanąć na ślubnym kobiercu i tyle samo razy złożyć papiery rozwodowe.
Rosanna Arquette uchodzi za osobę dość kochliwą, zresztą podobnie jak jej rodzeństwo, które również wybrało karierę aktorską. Jednak podczas gdy młodsza siostra, Patricia i brat David mają na koncie po dwa rozwody, Rosanna wydaje się iść na rekord.
62-letnia aktorka do tej pory zdążyła poślubić Anthony’ego Greco, kompozytora Jamesa Newtona Howarda, Johna Sidela, z którym ma córkę Zoe, obecnie 27-letnią, jednak ta trójka nie wyczerpuje listy mężczyzn w jej życiu. W latach 80. pociągali ją muzycy. Była związana z muzykiem Peterem Gabrielem, współzałożycielem legendarnego zespołu Genesis, a także ze Stevenen Porcaro z zespołu Toto, który skomponował dla niej piosenkę „Rosanna”.
Kiedy w sierpniu 2013 roku poślubiła bankiera inwestycyjnego Todda Morgana, była przekonana, jak zapewniała w wywiadach, że spędzi z nim resztę życia. Niestety, tak się nie stało.
Rosanna Arquette, której popularność przyniósł film „Desperacko szukając Susan”, w którym wystąpiła u boku Madonny, swoją pozycję w show biznesie potwierdziła wyrazistą rolą Jodie w uznawanym za kultowy filmie „Pulp Fiction” Quentina Tarantino. Szczególnie lubi niekomercyjne, niezależne produkcje i ekstrawaganckich reżyserów. Grała także u Luca Bessona i Davida Cronenberga, który przekonał ją do przyjęcia roli w bardzo, jak na lata 90., szokującym i kontrowersyjnym filmie „Crash”.
W 2013 roku zagrała w świetnie przyjętym krótkometrażowym filmie „No Love Song” i po raz czwarty wyszła za mąż. Kameralny ślub odbył się 18 sierpnia w Malibu i początkowo wydawało się, że Rosanna wreszcie znalazła mężczyznę swoich marzeń. Niestety, z czasem wyszło na jaw, że małżeństwo otrzymało znacznie gorsze recenzje niż film, przynajmniej ze strony męża.
Jak informuje „TMZ”, Todd Morgan złożył papiery rozwodowe, jako powód podając „różnice nie do pogodzenia”. Dodał też wniosek o zniesienie obowiązku alimentacyjnego dla obu stron oraz pokrycie kosztów sądowych przez każdego z małżonków z własnej kieszeni. Podobno tak stanowi podpisana przed ślubem intercyza.
W ten sposób 62-letnia aktorka znów wraca do życia singielki. Do pięciu razy sztuka?
Zobacz też:
Krzysztof Ibisz udostępnił zdjęcie z mamą. Justyna Żyła nie mogła przejść obojętnie
Sydney Sweeney zachwyca w bikini. "Zapiera dech"
***