Rosjanie olali Moro?
Krążą plotki, że udział Joanny Moro (28 l.) w rosyjskiej produkcji "Talianka" jest poważnie zagrożony!
Początek zdjęć do serialu o włoskiej baletnicy zaplanowany został na 18 lipca. Moro miała zagrać główną rolę i spędzić na planie aż trzy miesiące. Chodziły słuchy, że Rosjanie zaproponowali jej gigantyczną stawkę za jeden dzień zdjęciowy - aż 15 tysięcy złotych.
Niestety, aktorka nigdzie nie wyjechała i nadal przebywa w Polsce. Jak ustaliło "Na Żywo", dzień przed planowanym wyjazdem zamiast pakować walizki, Moro jeździła po Warszawie na rowerze. Według informatora tygodnika kolejny raz przełożono termin pierwszego klapsa z nią.
"Na telewizyjnych korytarzach plotkuje się, że Rosjanie wycofali się, bo TVP nie zdecydowała się współprodukować filmu i wyłożyć własnych pieniędzy" - dodaje źródło pisma. Menedżer aktorki milczy w tej sprawie.
Przypomnijmy, że telewizja publiczna również nie była zainteresowana serialem "Anna German". Prawa do niego zakupiła, dopiero gdy odniósł on sukces na wschodzie.