Royalsom pójdzie w pięty! Meghan Markle i książę Harry zachwalani przez londyńczyków! "Musieli walczyć z systemem"
Książę Harry (38 l.) i Meghan Markle (41 l.) są popularną parą od lat budzącą wiele kontrowersji. Jak zakochanych oceniają londyńczycy? Czy mają o nich dobre zdanie? To, co wyznali podczas ulicznej sondy, może zaskoczyć największych fanów royalsów!
Z okazji koronacji Karola III, "Fakt" przeprowadził uliczną sondę, podczas której zapytał londyńczyków, co sądzą o księciu Harrym i Meghan Markle. Kontrowersyjna para zazwyczaj może liczyć na niemałą krytykę ze strony obywateli.
Czy tak samo wypowiadali się przy dziennikarzu, zapytani twarzą w twarz?
Wypowiedzi londyńczyków okazały się ogromnym zaskoczeniem.
"Nie przepadam za monarchią, nie jest dla mnie istotna, myślę, że duża część nastawienia względem Meghan Markle to po prostu rasizm. Czuję się z tym bardzo niekomfortowo, jak potraktowały ją media".
"Nie zaprzątam sobie tym głowy. Zajmuję się własnym życiem i problemami. Nie mam czasu o tym myśleć".
"Spora część młodszego pokolenia im współczuje, że musieli walczyć z systemem. Starsze osoby raczej sądzą, że są jak inni i powinni byli się dopasować".
"Nie myślimy o tym. Gazety muszą mieć co sprzedawać, my ich nie czytamy. Nie obchodzi nas to".
W Londynie para książęca, która "porzuciła" życie królewskie, a nawet nie pojawiła się na koronacji (Harry wpadł, jednak tak szybko jak się pojawił, tak samo prędko udał się na lotnisko i wrócił do domu - na urodziny syna), nie budzi zbyt wielu kontrowersji. Zaskakujące?
Warto zauważyć, że nie tylko Harry oraz Meghan uznali, że życie wśród rodziny królewskiej nie jest dla nich. Książę przed żoną miał wiele dziewczyn, które... nie mogły zaakceptować życia na świeczniku, będąc pod ciągłą oceną royalsów.
Harry z byłą ukochaną, Chelsy Davy, nawet na wakacjach, na terenie pięknej wyspy Bazaruto u brzegów Mozambiku nie mógł ukryć się przed fotoreporterami - choć wybrał skromny hotel, oddalony od innych obiektów. Dziennikarze i ich natarczywość miała sprawić, że Harry popadł w depresję.
"Od razu stawał się podejrzliwy wobec każdego, o kim media wspominały w artykule o nim i poczuł, że nie może ufać nikomu, nawet w tak młodym wieku. Spowodowało to też olbrzymie problemy w jego związku z byłą dziewczyną Chelsy Davy i sprawiło, że zaczął bać się o swoje i jej bezpieczeństwo" - stwierdził adwokat Harry’ego podczas głośnej sprawy sądowej, gdzie firma MGN przyznała się do zbierania haków na Harry'ego przy pomocy prywatnego detektywa.
Chelsy Dav pozostaje w dobrych stosunkach z księciem. Harry na dowód miłej relacji z byłą ukochaną zaprosił ją na swój ślub z Meghan Markle. Chelsy Davy podziękowała serdecznością i wsparciem przy okazji trwającego procesu przeciw właścicielowi "The Mirror".
Czytaj też:
Książę William odegrał ważną rolę w czasie koronacji Karola III. Harry mógł tylko pozazdrościć