Rozenek-Majdan ostro pojechała! Rozprawiała o męskich "jajkach" w wielkanocnym "Dzień Dobry TVN"
Małgorzata Rozenek-Majdan (44 l.) poczuła się ostatnio tak pewna siebie, że w wielkanocnym wydaniu "Dzień Dobry TVN" na chwilę zapomniała o tym, że jest w pracy. Celebrytka będąc na żywo pokusiła się o niewybredny żart w kierunku Bartka Jędrzejaka. Widzowie uważają, że „Perfekcyjna Pani Domu” stanowczo przesadziła. Czy gwiazda zdecyduje się przeprosić za swój nietakt?
Małgorzata Rozenek-Majdan po rozpoczęciu pracy w "Dzień Dobry TVN" musiała zmierzyć się z niewyobrażalną falą niechęci ze strony widzów. Fani porannego programu śniadaniowego poddawali analizie każdy detal jej wyglądu i zachowania. Oglądającym nie podobał się głos nowej prezenterki, a niektórzy wprost nalegali, aby produkcja dokonała zmian kadrowych.
Choć do dziś w przestrzeni medialnej pojawiają się nieprzyjemne opinie pod adresem Rozenek-Majdan, celebrytka zdaje się ich nie dostrzegać. W jednym z ostatnich odcinków "Dzień Dobry TVN" udowodniła, że przed kamerą czuje się jak ryba w wodzie.
W ostatni weekend w „Dzień Dobry TVN” naturalnie pojawiły się materiały poświęcone tradycjom wielkanocnym. W wyjątkowym wydaniu programu obecni byli niemal wszyscy prowadzący śniadaniowe show TVN. Gdy w przystrojonym jajkami i kwiatami studiu zapanowała świąteczna atmosfera, Małgorzata Rozenek-Majdan niespodziewanie powiedziała coś, co sprawiło, że jej koledzy i koleżanki z pracy zamarli. Sytuacja była niezwykle niezręczna.
W wielkanocnym odcinku "Dzień Dobry TVN", Bartek Jędrzejak wybrał się do słynącego z fantazyjnie pomalowanych chat Zalipia. Pod koniec XIX wieku we wsi zaczęto ozdabiać izby kwiecistymi malunkami oraz przystrajać pomieszczenia kwiatami wykonanymi z bibuły, wycinankami oraz pająkami ze słomy. To właśnie z tego wyjątkowego miejsca prezenter przedstawił widzom aktualną prognozę pogody.
Małgorzata Ohme wyznała, że zarówno ona, jak i cała ekipa programu ogromnie tęsknią za pogodynkiem: "Barteczku, brakuje nam twojego jajka" - powiedziała Małgorzata Ohme.
W tym momencie odezwała się Małgorzata Rozenek-Majdan. "Perfekcyjna Pani Domu" wypowiedziała dwuznaczny żart.
"Nawet dwóch" - dodała Małgorzata Rozenek-Majdan.
Prezenter pogody ani na moment nie stracił rezonu.
"No to możecie sobie wyobrazić i przytulić, i pocałować" - oparł z uśmiechem na ustach Bartek Jędrzejak.
Żart Małgorzaty Rozenek wywołał w studiu TVN salwy śmiechu. Wszyscy byli rozbawieni poczuciem humoru celebrytki. Niestety internautom nie przypadło do gustu zachowanie żony Radosława Majdana. Nagranie z programu trafiło na TikToka i zebrało ogrom negatywnych opinii. Wiele osób podkreśla, że żart Małgorzaty Rozenek-Majdan miał seksistowski podtekst i przypomina, że dyskryminacja nie dotyczy wyłącznie kobiet, ale również mężczyzn.
"Ale dowaliła";
"Ale śmieszne... Seksistowskie bardzo. A teraz wyobraźcie sobie odwrócony scenariusz";
"Super poziom";
"Rozenek jaka wtopa, tyle lat w srow biznesie i taki nietakt co znaczy, że jest kiepska bardzo" - czytamy pod nagraniem.
Myślicie, że Małgorzata Rozenek-Majdan powinna wykazać skruchę?
Zobacz też:
Zniknął jeden z psów Rozenek-Majdan. Fani dopytują, co się stało!
Brat Małgorzaty Rozenek-Majdan tak szczery nigdy nie był. Padły mocne słowa
Małgorzata Rozenek-Majdan mokra już od rana. Radosław nie przepuścił takiej okazji
