Rozenek pochwaliła się drogim rowerem i zaliczyła wtopę. Internauci wytknęli jej coś jeszcze

Małgorzata Rozenek-Majdan jest jedną z piątki prowadzących poranny program TVN, którym stacja podziękowała za współpracę przed kilkoma tygodniami. Poza nią pracę w śniadaniówce stracili także Anna Kalczyńska, Agnieszka Woźniak-Starak, Małgorzata Ohme i Andrzej Sołtysik. Co do "perfekcyjnej" stacja ma jakieś plany, których na razie nie ujawniono. Dlatego celebrytka może spać spokojnie. Poza tym, praca w telewizji, to nie jest jej jedyne źródło utrzymania.

Jak wyliczył jeden z tabloidów Rozenek-Majdan zarobiła w "Dzień Dobry TVN" blisko 500 tys. zł. Jednak o wiele wyciąga z reklam. Jak donosi Super Express stawka za kampanię reklamową z jej udziałem to nieoficjalnie pół miliona zł, a za post sponsorowany w mediach społecznościowych, to od 15 do nawet 50 tys. złotych. 

Zobacz też:

Janachowska nie żałuje Rozenek. Oto co o niej powiedziała

Porażka nowych prowadzących "Dzień Dobry TVN"? Widzowie już przesądzili

Małgorzata Rozenek-Majdan prawdopodobnie szybko odbije sobie stratę wynagrodzenia w TVN. Na jej Instagramie zaroiło się od reklam. Najnowsza to rower wart tyle, co używane auto.

"Stęskniliśmy się za naszymi bestiami (...) bo miłość to nie tylko patrzeć na siebie, ale też: jechać w tym samym kierunku, najlepiej na rowerze. Najlepiej - elektrycznym" - napisała Małgorzata Rozenek-Majdan.

Internauci jednak szybko sprowadzili "perfekcyjną" na ziemię. Wytknęli jej, że kolejny raz nie przekonuje ich reklama w wykonaniu Rozenek. Dlaczego? Rowery idealnie czyste, widać, że zupełnie nieużywane, a gwiazda pisze, że za nimi tęskniła.

"Widać że rowery tylko do zdjęć. Funkiel nówki";

"Hahaha a kiedy to jeżdżone było? Wiecznie plażujecie poza domem, wozicie na Bali samolotem te drogie kolosy?";

"Wypasiony rower, czyściutki... ciekawe ile ma kilometrów na tacho? Prezenty za reklamę dla ludzi, którzy mogliby sobie taką bestię bez problemu kupić! Dlaczego nie reklamuje go starsza osoba, która kondycyjnie jest słabsza ale kocha rower o każdej porze roku... nie jak zatęskni" - pisali uszczypliwie internauci.

Internauci wyłapali jeszcze jeden istotny szczegół. Małgosia Rozenek-Majdan nie założyła kasku do jazdy na takim rowerze. Kask wymagany jest w przypadku elektrycznych mopedów osiągających prędkość do 45 km/h. Z tego co producent podaje, to rower pokazany przez Małgosię rozwija prędkość od 25 do 45 km/h, zatem należałoby  poruszać się nim z odpowiednim zabezpieczeniem.

"A gdzie kask? W Kanadzie wszyscy na rowerach w kaskach. To się chwali";

"Gosia kask ubierz! Skoro influencerzy mogą przekonać kogoś do kupienia roweru za 20k to i do noszenia kasku mogą zachęcić ;) a przynajmniej powinni, w ramach odpowiedzialności społecznej" - zauważa przytomnie jeden z adwersarzy.

Zobacz też:Awantura na lotnisku. Rozenek miała problem z bagażem. Majdan nie wytrzymał

Rozenek zdała relację z ślubu Omeny Mensah i Rafała Brzoski. Było egzotycznie

Mocny apel Rozenek odbił się szerokim echem. Nie mogła dać sobie spokoju nawet na urlopie