Rozwiedziona Warnke zabrała głos w sprawie Stramowskiego. "Wystarczyłoby niewiele, żeby poszła iskra"
Katarzyna Warnke (46 l.) i Piotr Stramowski (36 l.) podobno nie mają ze sobą problemów po rozwodzie, a jednak trudno nie ulec wrażeniu, że atmosfera jest gęsta... Aktorka nawet ostatnio udzieliła bardzo przejmującego wywiadu, który może wywołać ciarki na plecach niejednego fana.
Katarzyna Warnke ma powody do dumy. Od lat spełnia się jako uznana aktorka. Wystąpiła w takich hitach jak "Botoks", "Pętla", czy "Kobiety mafii", a już w 2024 roku zobaczymy ją w serialu "Klara". Do niedawna wydawało się, że prywatnie jest równie szczęśliwa. Kasia jest bowiem matką i (byłą już) partnerką Piotra Stramowskiego. Ich małżeństwo oficjalnie zakończyło się w październiku 2023 roku.
W najnowszej rozmowie gwiazda wprost wyznała, że nie jest zainteresowana publicznym praniem brudów z byłym.
"Naprawdę, wystarczyłoby niewiele, żeby publicznie poszła iskra między mną a Piotrkiem. Chyba były takie insynuacje, że poszła. To był kompletny idiotyzm i obydwoje na to zareagowaliśmy i reagujemy na takie sytuacje, bo nie życzymy sobie, żeby ktoś interpretował naszą relację. To my będziemy nadawali ton temu, co wychodzi do mediów" - wyznała w rozmowie z Plotkiem.
O publicznych rozstaniach innych gwiazd Warnke wypowiedziała się bardzo krytycznie. Podkreśliła, że rozwody są trudne, a ponieważ często relacje kończą się z poważnych powodów, np. zdrady, najlepiej byłoby zachować szczegóły dla siebie: również ze względu na dzieci i bliskich.
"Publiczne piętnowanie tego to koszmar" - skwitowała.
Katarzyna Warnke nie ukrywa, że rozwód jest dla niej poważnym przeżyciem. Ponieważ z Piotrem doczekali się pociechy, rozpad relacji jest o tyle trudniejszy, że zaangażowane w niego są dziecięce emocje.
"Troszkę nas to kosztowało. To jest upadek mitu, który się buduje w sobie na temat miłości" - wyznała gwiazda w rozmowie z Kubą Wojewódzkim.
U Żurnalisty za to przyznała, co mogło być powodem niedogadania, które w ostateczności doprowadziło do rozpadu budowanej latami relacji.
"Myślę, że dziecko też nas obciążyło bardzo. Prowadziliśmy naprawdę bardzo śmieszne życie. Byliśmy w show-biznesie taką hollywoodzką parą, co sobie totalnie wymyśliliśmy w polskich warunkach i to było mega. [...] Mieliśmy ścisłe grono przyjaciół, z którymi bawiliśmy się »setnie«, więc impreza, impreza, impreza, Piotrek siłownia, ja joga, detoks, impreza i tak... To życie było jedną wielką zabawą" - mówiła Katarzyna.
16 października oficjalnie ogłoszono koniec małżeństwa znanej aktorskiej pary.
"Mamy bardzo dobre relacje z Piotrem, choć wokół rozstania jest wiele trudnych emocji" - tłumaczyła Warnke w "Dzień Dobry TVN", nie chcąc, aby prasa rozpisywała się krytycznie na temat ich aktualnych stosunków.
Piotr i Katarzyna dalej trzymają się swoich priorytetów. Chcą zrobić wszystko, by ich córce żyło się jak najlepiej.
"Nasza córeczka zdecydowanie jest wygraną tego związku" - podsumowała aktorka w rozmowie z "Super Expressem".
Czytaj też:
Warnke już szykuje się na "fantastyczny" rozwód ze Stramowskim. Planuje imprezę
Katarzyna Warnke w żałobie. Spływają kondolencje
Poruszające serce wieści o spotkaniu Warnke i Stramowskiego na premierze filmu
