Rozwód Harry'ego i Meghan już o krok? Szokujące zachowanie Meghan zapadnie w pamięć na długo
Meghan Markle (42 l.) z reguły nie zdejmuje wartego 200 tys. dolarów pierścionka zaręczynowego z brylantami, który dostała od księcia Harry’ego. Aż do niedawna. Zdjęcie, które zamieściła na Instagramie jej przyjaciółka, zaalarmowało fanów. Czy brak pierścionka to zapowiedź kłopotów?
Meghan Markle aż promieniała podczas spotkania z przyjaciółkami: Kadi Lee i Cleo Wade. Kobiety z lekkim opóźnieniem świętowały przypadające 4 sierpnia urodziny księżnej.
Wspólnym zdjęciem pochwaliły się na Instagramie, jednak to nie uśmiechy na twarzach trzech kobiet przyciągnęły spojrzenia, lecz pewien istotny brak. Na palcu Meghan próżno było szukać pierścionka zaręczynowego od księcia Harry’ego, z którym księżna z zasady się nie rozstaje.
Wart 200 tys. dolarów pierścionek z brylantami zawsze nosiła na tym samym palcu, co ślubną obrączkę. Pierścionek został wykonany na specjalne zamówienie i zawiera jeden brylant pochodzący z kraju, w którym rozkwitła miłość Meghan i Harry’ego i dwa z kolekcji księżnej Diany.
Podczas wywiadu udzielonego po zaręczynach w 2017 roku, książę omówił znaczenie biżuterii:
„Pierścionek jest z żółtego złota, ponieważ jest jej ulubionym. Główny kamień pochodzi z Botswany, a małe diamenty po obu stronach pochodzą z biżuterii mojej mamy, by była obecna podczas tej naszej szalonej wspólnej podróży”.
Fani rodziny królewskiej gubią się w domysłach na temat powodów zdjęcia przez Meghan pierścionka. Jeden z komentujących wysunął hipotezę, że pierścionek został oddany do poszerzenia:
"Meghan ostatnio bardzo zdrowo wygląda, może pierścionek musi zmienić rozmiar".
Rzeczywiście, w przeszłości księżnej zdarzało się, chociaż rzadko, zdejmować pierścionek zaręczynowy. Znikł z jej palca m.in. podczas pierwszej ciąży. Spekulowano wtedy, że powodem są ciążowe wahania wagi, a potem wyszło na jaw, że książę Harry postanowił poddać go dalszym ulepszeniom w postaci drobnych diamencików na obrączce.
Być może brak pierścionka nie wywołałby aż takiego zamieszania, gdyby nie krążące od miesięcy plotki o rzekomym kryzysie w związku książęcej pary. Po tym, gdy platforma streamingowa Spotify w atmosferze skandalu rozwiązała z nimi współpracę i pojawiły się plotki, jakoby Netflix miał podobny pomysł, pojawiły się doniesienia, że Meghan i Harry wzajemnie obwiniają się o niepowodzenia.
W rozmowie z „Page Six” informator z otoczenia rodziny królewskiej uspokaja jednak, że fani mieli rację i pierścionek został tylko oddany do naprawy. Z drugiej jednak strony: ile razy w ciągu 6 lat można przerabiać i poprawiać wciąż ten sam pierścionek?
Zobacz też:
Meghan Markle chce życia, od którego książę Harry ucieka. Nowe fakty nie pozostawiają złudzeń
Poruszenie w domu Harry'ego i Meghan. Ujawnili gigantyczny skandal. To nie były ich wymysły
Meghan Markle usunęła z diety trzy produkty. Efekty widać jak na dłoni. 42 lata i taka figura