Rubik wyznała, co zrobi, jeśli jej córki zwiążą się ze sporo starszym milionerem. Stanowcza odpowiedź

Małżeństwo Rubików od kilku miesięcy wiedzie dostatnie życie w Stanach Zjednoczonych, a konkretnie w Miami. Agata i Piotr przeprowadzili się, by kompozytor mógł rozwijać zagraniczną karierę, a ich córki mogły uczyć się w najlepszych szkołach.

Para doczekała się dwóch pociech - Helena w tym roku skoczyła czternaście lat, a jej młodsza siostra Alicja - dziesięć.

Jako że Agata często organizuje na swoim profilu na Instagramie serię pytań i odpowiedzi, fani stawiają czasem przed nią niemałe wyzwania i chcą wiedzieć dosłownie wszystko. Podczas ostatniego "Q&A" padło m.in. pytanie o to, jak zachowałaby się, gdyby w przyszłości dowiedziała się, że jej córki związały się ze sporo starszym milionerem.

Jest to oczywiste nawiązanie do faktu, że Agata Rubik jest sporo, bo osiemnaście lat młodsza od swojego męża. Fanów zatem ciekawiło, czy nie miałaby nic przeciwko, gdyby jej córki także związały się z kimś od siebie sporo starszym, na dodatek majętnym. Okazuje się, że Agata Rubik ma względem tej kwestii bardzo liberalne poglądy.

"Jeżeli byłaby to dobra osoba, a córki byłyby z nim szczęśliwe, to czemu nie?" - odpowiedziała szczerze.

Druga część pytania dotyczyła pracy. Otóż, Agacie Rubik wiele osób zarzuca, że jedyną formą jej zarobku jest Instagram i reklamy różnych produktów. Osoba pytająca chciałą wiedzieć, czy nie miałaby nic przeciwko, gdyby Helena i Alicja poszły jej śladem zamiast pracować w przyszłym wyuczonym zawodzie. Tutaj też żona Rubika pozostawia im wolny wybór.

"Co do pracowania - podobnie. Niech robią i zarabiają, jak chcą" - odparła stanowczo.

Zobacz też:

Nie tak miały wyglądać urodziny Agata Rubik. Oto co się wydarzyło

Rubikowie na audiencji u "Królowej Polonii w Miami". A to nie koniec sensacji  

Wpadka z AGD ciągnie się za Agatą Rubik do dziś. Fanka boleśnie z niej zakpiła