Rubik zachwala niechodzenie do pracy. "Mam dużo czasu"
Agata Rubik jakiś czas temu opuściła stolicę i wraz z rodziną przeniosła się do słonecznego Miami. Tam wiedzie szczęśliwe życie i co rusz chwali się nim za pośrednictwem mediów społecznościowych. Niedawno ukochana dyrygenta zaczęła zachwalać niepracowanie. Takie ma korzyści z siedzenia w domu!
Agata Rubik i Piotr Rubik już jakiś czas temu przeprowadzili się z Polski i nic nie wskazuje na to, że planują wrócić do ojczyzny. Małżonkowie zamieszkali w Miami, gdzie spełniają swoje marzenia. Muzyk i celebrytka bardzo zachwalają sobie życie na Florydzie, gdzie w mig znaleźli kompankę, Anetę Glam, a w nowej rzeczywistości bardzo dobrze odnalazły się również ich córki: Helena i Alicja.
Powodów do narzekań nie ma również była miss. Ukochana Piotra spędza czas na Instagramie, gdzie nie tylko reklamuje różnorodne produkty, ale również kontaktuje się z fankami.
37-latka niedawno zabrała głos na temat pracy, a raczej nie chodzenia do niej. Takie ma spostrzeżenia!
Agata Rubik od lat zajmuje się domem i dziećmi, a karierę w modelingu dawno porzuciła. Kobieta spełnia się również w sieci, gdzie jest prawdziwą influencerką. Celebrytka ochoczo chwali się posiadłością w Stanach Zjednoczonych, a niedawno postanowiła odpowiedzieć na pytania fanek. Niektóre z nich dotyczyły jej niepracowania.
37-latka nie ukrywa, że brak stałego etatu jej nie przeszkadza, wręcz przeciwnie, w jej opinii siedzenie w domu ma sporo zalet, a jedną z nich jest czas dla córek.
"Jedna z zalet niechodzenia do pracy. Mam dużo czasu dla swoich córek. Jestem z natury empatyczna, do tego wyrozumiała, a do tego jeszcze niedawno sama byłam nastolatką i to procentuje" - przechwalała się.
Przy okazji żona Rubika zdradziła, jakie ma plany na wakacje. Okazało się, że przed całą rodziną intensywny czas. Hela jedzie na summer camp, przed Alą półkolonie. Rubikowie mają również zamiar odwiedzić Polskę, by spędzić czas z rodziną, a na dodatek w Warszawie wybiorą się na koncert Taylor Swift.
"Helena pojedzie na summer camp organizowany przez jeden z uniwersytetów, a Ala będzie brała udział w półkolonii u nas na wyspie. A potem jedziemy całą rodziną do Polski do Warszawy, do Wrocławia do mich rodziców i z powrotem do Warszawy na koncert Taylor Swift" - przyznała.
Przeczytajcie również:
Rubikowie "gnieżdżą się" na 140 metrach kwadratowych. Przyzwyczajona do luksusów Agata ubolewa
A jednak. Agata potwierdziła, że to koniec. Wyrzuciła już nawet ubrania