Rubikowie „gnieżdżą się” na 140 metrach kwadratowych. Przyzwyczajona do luksusów Agata ubolewa
Agata i Piotr Rubikowie prawie rok temu przenieśli się do Miami, gdzie szybko się zadomowili, i to dosłownie. Para już po kilku miesiącach wykupiła na własność mieszkanie, które wynajmowali. Jak się okazuje, ma ono metraż, o którym wiele osób może tylko pomarzyć. Pomimo tego żona kompozytora uważa, że i tak jest ono „trochę za małe”. Ten jakże skąpy metraż na szczęście rekompensuje jej widok z okna.
Agata Rubik co jakiś czas organizuje dla fanów serię "pytań i odpowiedzi". Jako że Instagram to jej główne źródło zarobku, dba o kontakt ze swoimi fanami. Ma też naturalną skłonność do chwalenia się tym, co posiada.
Niemal codziennie serwuje fanom piękne widoki, relacjonuje wizyty w modnych knajpkach czy chwali się nowymi nabytkami.
Od prawie roku życie kompozytora i jego żony oraz ich córek toczy się w Miami, zatem jest jeszcze barwniejsze niż w Warszawie. Para zdecydowała się na przeprowadzkę z różnych powód, m.in. z chęci podbicia amerykańskiego rynku muzycznego przez Piotra. Póki co jednak kompozytor regularnie lata do Polski na koncerty, a w Stanach póki co jeszcze jest cicho o jego sukcesach.
Nie zmienia to jednak faktu, że cała czwórka jest zadowolona z przeprowadzki, i to pomimo faktu, że ich warunki mieszkaniowe znacząco się zmieniły.
W Warszawie para mieszkała w pięknej willi na Wilanowie, w sąsiedztwie innych celebrytów, w Miami na start wynajęli mieszkanie, które dziś jest ich własnością. Choć dla wielu osób taki metraż wciąż pozostaje w sferze marzeń, dla Agaty, jak się okazuje, mieszkanko jest nieco przyciasne...
Agata Rubik wyznała jakiś czas temu, że okazała willa, w której mieszkali w Warszawie, wcale nie była aż tak komfortowym miejscem, jak wszyscy myślą. Wszystko przez to, że dom posiadał mnóstwo zabezpieczeń i alarmów, które często się uruchamiały. Teraz, jak niedawno przyznała, odpoczywają od tego.
W Miami para wynajęła 140-metrowe mieszkanie z pięknym widokiem, a dziś są już jego dumnymi właścicielami. Czeka ich wprawdzie jeszcze remont, jednak i tak są zadowoleni, że udało im się nabyć nieruchomość, która początkowo ponoć nie była wcale na sprzedaż.
Jak się jednak okazuje, metraż, o którym wiele osób może tylko pomarzyć, dla Agaty Rubik nie jest wcale wystarczający. Na instastory wyznała bowiem, że mieszkanie jest nieco przyciasne. Na szczęście tę niedogodność rekompensuje jej widok z okna.
"To mieszkanie, które teraz mamy, ma jakieś 140 metrów z kawałeczkiem. Jest może trochę za małe, na pewno przydałoby się trochę większe, ale z drugiej strony ten widok z balkonu i okien jest tak powalający, że nie chciałabym się przenieść w żadne inne miejsce, więc na razie tylko marzymy, żeby to zadowolenie z obecnej sytuacji trwało jak najdłużej" - powiedziała.
Dodała również, że nie mają w planach ani kupna ani budowy domu.
"Jak na razie odpoczywamy od domu, więc kompletnie nie marzymy o domu na Florydzie czy gdziekolwiek indziej. Jak na razie cudownie nam się mieszka w mieszkaniu" - skwitowała.
Zobacz też:
Koniec sielanki u Rubików. Piotr wrócił do Polski, a córka nieźle dała popalić
Agata Rubik pilnie przekazała wieści o tragicznym wypadku. Boleśnie odczują jego skutki
Burza pod wpisem Rubik. Pojechała do Stanów, a teraz z jej strony padły takie słowa