Rubikowie uciekli z Polski do USA, a tu takie wieści. Padły słowa o zdradzie

Rubikowie wiosną podjęli decyzję o wyprowadzce do USA, a miesiąc temu zrealizowali swoje zamiary i przeprowadzili się do wynajętego mieszkania w Miami. Oboje na bieżąco zdają relację z tego, jak im się tam żyje. Wprawdzie ich starsza córka po pierwszym dniu w nowej szkole nie była zbyt pozytywnie nastawiona, jednak powoli całą rodziną zaczęli układać sobie tam życie i dostosowywać się do tamtejszych realiów. Agata i Piotr zrobili tam prawo jazdy, kupili samochód na raty i zapisali się do nowej siłowni.

Fani jednak chcieliby wiedzieć jeszcze więcej niż to, co dotychczas pokazywali. Agata Rubik dla swoich obserwatorów zorganizowała więc serię pytań i odpowiedzi. Odniosła się do kilku kwestii związanych z życiem w USA, ale też nie pominęła pytania o... zdradę. Na pytanie o to, czy warto dać drugą szansę, żona Rubika odpowiedziała:

"Domyślam się, że w pytaniu chodzi o zdradę. Ciężko mi doradzać, ponieważ nigdy nie prosiłam o drugą szansę, nigdy nie byłam proszona o drugą szansę. (...) Jeżeli chodzi o przyjaźń, ja wychodzę z takiego założenia, że jeśli ktoś cię zawiedzie w przyjaźni, to chyba nie warto poświęcać czasu na taką osobę, zwłaszcza że jest tyle osób na świecie".

Nie jest tajemnicą, że Rubikowie przed wyjazdem do Miami mieszkali w pięknej willi w Wilanowie, gdzie ich sąsiadami byli m.in. Zofia Zborowska i Andrzej Wrona. Jak się okazuje, początkowo nie planowali wynajmować swojego domu, potem jednak zdecydowali się na ten krok. Dlaczego?

"Nie planowaliśmy tego robić, ale w związku z tym, że raczej prędko nie wrócimy do Warszawy, to nie było sensu, żeby dom stał pusty. Wynajęła go pierwsza i zarazem ostatnia osoba, która przyszła go obejrzeć. Tak widocznie miało być" - wyznała Agata Rubik.

Zobacz też:

Nerwowo w domu Rubików. Jest już pierwszy poważny kryzys

Chwile grozy w Miami. Rubik przeżyła duże problemy z remontem

Anna Lewandowska nagle zniknęła. Są komentarze gwiazd, w tym Agaty Rubik