Rubikowie witają nowego członka rodziny. „Synka jak nie było, tak nie ma…”
Agata i Piotr Rubikowie chętnie dzielą się z internautami dobrymi wieściami. Zwykle wykorzystują w tym celu media społecznościowe. Tym razem Agata wrzuciła do sieci zdjęcie, na którym przedstawiła wszystkim nowego członka rodziny i zaznaczyła, że niestety nie jest to chłopiec. „U nas w domu pełnia szczęścia” – skomentowała.
Agata Rubik chętnie pokazuję prywatną odsłonę swojego życia w sieci, nie przerysowując rzeczywistości. Zdarza się, że z przymrużeniem oka przedstawia rodzicielskie dylematy lub chwali się zabawnymi nagraniami z rodziną. Tym razem jednak przekazała fanom radosną nowinę i oznajmiła, że rodzina Rubików się powiększyła!
"Rodzina nam się powiększyła, ale synka jak nie było, tak nie ma... Czekaliśmy na nią długo i oto jest. Poznajcie Coogee!" — napisała Agata Rubik.
Okazuje się, że Rubikowie postanowili przygarnąć pieska, bo ich dziewczynki marzyły o domowym zwierzątku. Fani cieszyli się razem z nimi.
"Cudowna! Wspaniała decyzja. Niech się zdrowo chowa";
"Psinka pasuje wam idealnie. Pan Piotr nadal jest rodzyneczkiem rodziny";
"Piękny pupil. Jakże pasuje do Państwa rodzinki" - pisali w komentarzach.
Wielu z nich pytało także, jakiej rasy jest suczka, którą zakupili Rubikowie. Agata Rubik poinformowała więc, że zdecydowali się na psa rasy australian labradoodle. Zdradziła również, że wybór był trudny, lecz dokładnie przemyślany, ponieważ Helenka ma uczulenie na pieski.
Zdecydowaliśmy się na tę rasę ze względu na Helenę, która niestety ma bardzo duże uczulenie na psa. W końcu jej marzenie, związane z posiadaniem psiego przyjaciela, się spełniło - poinformowała Rubik.
Ta informacja wywołała w komentarzach niespodziewaną burzę.
"Nikt nie wyda rodowodu, bo to nie jest pies rasowy. Hybryda nie jest uznana za rasę i w sumie to trochę mi smutno, że wspiera pani pseudohodowlę. Naprawdę mi przykro i wstyd" - napisała jedna z internautek wyraźnie sfrustrowana.
Żona Piotra Rubika, która zwykle nie unika konfrontacji, chętnie odpowiedziała na to wyznanie.
"Bardzo mi przykro, że jest Pani smutno. U nas w domu z kolei pełnia szczęścia! Pozdrawiam i wszystkiego dobrego" - odpowiedziała Agata Rubik.
"Pełnia szczęścia, bo wspieracie nielegalną pseudohodowlę tylko po to, żeby się pochwalić na insta? To faktycznie interesujące" - kontynuowała swój wywód.
"Pani, już widzę, ma wyrobione swoje zdanie, więc pozostawiam to bez komentarza" - zakończyła Agata Rubik.
Zobaczcie również:
Agata Rubik ujawniła nieznane kulisy ślubu z Piotrem. Nietrafione prezenty i wpadka podczas wesela!
Agata i Piotr Rubikowie. Złośliwi wytykali im różnicę wieku, a oni nadal są razem!