Rusin ma obsesję na punkcie wagi?
Wszyscy pamiętamy zdjęcia nienaturalnie umięśnionej Kingi Rusin. Prezenterka obsesyjnie boi się przytyć; niczym Madonna stosuje restrykcyjną dietę i uprawia wiele sportów.
38-letnia Rusin wie, jak zjadliwe i bolesne są komentarze dotyczące wahań wagi gwiazd w prasie brukowej i na portalach plotkarskich. Dlatego bardzo pilnuje swojej wagi. Jak pisze tygodnik "Świat & Ludzie", prezenterka panicznie boi się przytyć.
"Gdy zje coś słodkiego, a słodycze uwielbia, dręczą ją wyrzuty sumienia. Zaraz po tym skacze w miejscu, jeździ na rowerze, by stracić na wadze. Dobrze wie, ile co ma kalorii i ile trzeba ćwiczyć, by zbić ten grzech podniebienia" - zdradza magazynowi jeden z jej znajomych.
Pierwszą myślą Kingi po przebudzeniu jest, co powinno znaleźć się na jej talerzu. Korzystała nawet z pomocy lekarza, który pomógł jej ułożyć odpowiednią dietę. Nie zbliża się nawet do potraw zawierających cukier i białą mąkę.
Wiadomo także, że Rusin uprawia różnorakie sporty: jeździ konno, na rowerze, wrotkach i nartach. Pochwalamy tak aktywny tryb życia i mamy nadzieję, że nieustanna kontrola wagi nie przerodziła się już w niezdrową obsesję.
Zobacz również: