Rusin nie słucha zaleceń lekarzy
39-letnia Kinga Rusin, która niedawno doznała poważnej kontuzji kręgosłupa, nie przejmuje się radami lekarzy. Właśnie zamierza wybrać się na urlop, na którym będzie uprawiać sporty ekstremalne.
W czerwcu informowaliśmy, że Kindze Rusin odnowiła się stara kontuzja kręgosłupa. Idąc do taksówki, prezenterka nagle straciła władzę w nogach. Intensywna rehabilitacja pomogła jej wrócić do formy, ale uraz w każdej chwili może powrócić.
Kinga jednak czuje się świetnie i nie zamierza, wbrew zaleceniom lekarzy, spędzić kilku tygodni na słodkim lenistwie.
"Nie jestem osobą, która może się położyć pod palmą i czekać, aż odpocznie. Do życia potrzebuję ruchu. Muszę być aktywna, bo zregenerować siły. Moją wielką pasją są sporty ekstremalne. Uwielbiam kitesurfing. Właśnie wróciłam z pierwszego kite'owego wyjazdu i wybieram się na następny" - zdradziła w rozmowie z magazynem "Gwiazdy".
Kitesurfing miesiąc po urazie kręgosłupa - to odwaga czy brak wyobraźni?
Zobacz również: