Rusin: Wszystko od nowa!
Czy można być szczęśliwym z powodu przeprowadzki z pięknego domu w urokliwym Konstancinie do mieszkania na warszawskim osiedlu? Kinga Rusin (39 l.) jest dowodem na to, że można. I to bardzo.
Fotoreporter "Na żywo" spotkał ją niedawno na zakupach w sklepie z dodatkami do mieszkań. Gdy wypakowywała zakupy pod swoim apartamentem na Mokotowie, z zadowoleniem spoglądała w górę, na okna nowego mieszkania. Jakby musiała co chwila sprawdzać, że to rzeczywistość, a nie piękny sen, który zaraz zniknie, a ona obudzi się w domu w Konstancinie...
Ten dom przez kilka ostatnich lat ciążył jej jak cień bolesnej przeszłości. W nim przeżywała zdradę męża i przyjaciółki, potem rozwód.
- Dopiero od miesiąca mieszkam w miejscu, o którym mogę powiedzieć "moje". Bo dom w Konstancinie był "wspólny". Wciąż czułam tam energię byłego związku, nie mogłam się wyzwolić - powiedziała w wywiadzie.
Przez pięć lat po rozstaniu z Tomaszem Lisem ściany przypominały jej o tych chwilach, gdy została sama z dziećmi.
- Siadałam na podłodze w tym dużym domu i płakałam, nie miałam siły wstać - wyznała.
Przemeblowała dom, w ogrodzie posadziła nowe kwiaty. Nie pomogło. Nie uciekła stamtąd od razu ze względu na córki, przyzwyczajone do miejsca. Ale dwa lata temu postanowiła dom sprzedać. Niestety, przez kryzys na rynku nieruchomości, mimo obniżenia ceny, nie udało się.
Dziś dom w Konstancinie chce wynająć za 10 tys. zł. Na razie stoi pusty... Za to w apartamencie ruch.
- Kinga urządza go inaczej niż dom w Konstancinie, gdzie królowały klasyczne, trochę ciężkie meble i dodatki. Apartament jest w stylu zen ? minimalistyczny, jasny, przestrzenny - zdradza znajoma Rusin.
- Czuję, jakbym zapisywała czystą, białą kartkę. Pięć lat po rozstaniu, cztery po rozwodzie jest mój początek. Odcięłam przeszłość, zrzucam ciężary - mówi dziś Kinga.
W dodatku ostatnio spotyka się z przystojnym szatynem. Widywano ich na koncercie, spacerze, w restauracji. Były czułe pocałunki... Czy to jego będzie miała u boku na początku nowego życia w nowym miejscu?
Anna Bazia