Rusin zaparkowała na... przejściu dla pieszych
Kinga Rusin (39 l.) swojego "brudasa" - jaguara XF - bez skrupułów porzuciła na przejściu dla pieszych. "Przechodnie nie byli zadowoleni z takiej przeszkody na pasach, jednak Rusin nie zwracała na nich uwagi" - pisze jeden z tabloidów.
Fotoreporterzy "Super Expressu" przyłapali celebrytkę na łamaniu przepisów w centrum Warszawy, na ulicy Hożej. Jak pisze tabloid, gwiazda zostawiła auto na ponad pół godziny i zniknęła.
"Przechodnie musieli omijać sporych rozmiarów przeszkodę. Wiadomo, jak człowiek się spieszy, takie rzeczy irytują" - czytamy.
Kinga miała jednak wiele szczęścia - w pobliżu nie spacerowała akurat straż miejska. Za takie wykroczenie grozi mandat w wysokości do 300 złotych.
Zobacz również: Biały jaguar Kingi Rusin
"Hanna Lis ubiera Kingę Rusin"