Ruszył proces Jarosława Bieniuka
Przed Sądem Rejonowym w Sopocie rozpoczął się we wtorek 18 lutego proces byłego piłkarza i partnera zmarłej aktorki Anny Przybylskiej. Jarosław Bieniuk (40 l.) oskarżony jest o udzielanie dwóm osobom narkotyków. Grozi mu do trzech lat więzienia.
Sąd na wniosek obrońców oskarżonego wyłączył jawność procesu. "Sprawa, jak wiemy, ma szersze tło i nie chcemy naruszać niczyjego prawa do prywatności" - wyjaśnił Marcin Puszyński, jeden z obrońców.
"Pan Jarosław Bieniuk jest niewinny. Żadnych innych komentarzy w tej sprawie nie będzie" - powiedział dziennikarzom przed rozpoczęciem rozprawy obrońca Dariusz Makowski.
Prokurator Monika Oriol-Signerska nie chciała ujawnić dziennikarzom, jakiego rodzaju narkotykami miał częstować oskarżony.
Początkowo prokuratura sprawdzała, czy Bieniuk dopuścił się gwałtu, o co oskarżyła go 29-letnia Sylwia Sz. Według niej, miało do tego dojść w hotelu, w którym wspólnie imprezowali. Były piłkarz sam stawił się w komisariacie policji w Sopocie, gdy dowiedział się o prowadzonym przeciwko niemu śledztwie.
Został zatrzymany i usłyszał dwa zarzuty dotyczące udzielania dwóm osobom narkotyków, w tym kobiecie, która go oskarżyła o gwałt. Już wtedy prokuratura informowała, że zgromadzony materiał dowodowy nie dał podstaw do postawienia Bieniukowi zarzutu gwałtu.
W przekazanym mediom 18 kwietnia 2019 roku oświadczeniu Jarosław Bieniuk napisał, że jest niewinny, a oskarżenia wobec niego są nieprawdziwe i formułowane w celu osiągnięcia korzyści materialnych.
40-letni Bieniuk grał w piłkę nożną m.in. w Lechii Gdańsk, Amice Wronki i Widzewie Łódź. Zaliczył osiem występów w reprezentacji Polski, strzelił jedną bramkę w towarzyskim meczu z Maltą w grudniu 2003 r. Od 2014 r. jest członkiem sztabu szkoleniowego gdańskiej Lechii.
Bieniuk ma troje dzieci ze związku z aktorką Anną Przybylską, która zmarła na raka w 2014 r.