Rutkowscy dopiero co świętowali drugi ślub, a teraz takie nowiny. Krzysztof właśnie oficjalnie potwierdził
Tego chyba nikt się nie spodziewał. Krzysztof Rutkowski właśnie wyjawił, że w Hollywood nakręcą film o jego życiu. W realizacji tego planu ma pomóc celebrycie Krzysztof Gojdź, który od lat mieszka w Stanach. Rutkowski właśnie wyjawił szczegóły, zdradził nawet, że jego marzeniem jest, by zagrał go Tom Cruise.
Jakiś czas temu media obiegły zdjęcia Krzysztofa Rutkowskiego i Krzysztofa Gojdzia, którzy spotkali się na mieście. Jak dowiedział się "Super Express", panowie mieli powody do świętowania.
W rozmowie z tabloidem Rutkowski potwierdził, że jego życiorysem zainteresowało się Hollywood. Celebryta ma wkrótce lecieć do Stanów, aby negocjować warunki powstania filmu o jego życiu.
"Ma powstać wysokobudżetowy film o mnie. Jestem zaproszony do Hollywood przez czołowych twórców i producentów. Pośredniczy w tym Krzysztof Gojdź, który od pewnego czasu mieszka w USA i zna wielu wpływowych ludzi. Pod koniec wakacji lecimy z Mają i juniorem na rozmowy" - wyjawił Rutkowski.
Kontrowersyjny gwiazdor zdradził, że może zagra nawet samego siebie.
"Będę głównym koordynatorem tej produkcji. Być może zagram samego siebie, ale to zależy od wielu czynników. Bardzo bym chciał, żeby mnie z młodości zagrał Krzysztof junior, bo jest do mnie podobny. Będzie zależało to od producenta, czy będzie chciał całkowicie anglojęzyczny film, czy będą jakieś polskie wstawki, np. jak było w „Pianiście”" - opowiedział.
Jeśli ten plan się nie powiedzie Krzysztof Rutkowski ma już pomysł, kto mógłby go zagrać.
"Krzysiek Gojdź ma kontakty do całej plejady hollywoodzkich gwiazd, więc z pewnością pomoże w doborze amerykańskiego aktora do mojej roli. Dorosłego Rutkowskiego mógłby zagrać Tom Cruise, bo jest w zbliżonym wieku. Jeśli nie on, to na pewno znajdzie się kogoś dobrego. Może nawet ktoś spoza czołówki, by to udźwignął i byłaby to rola jego życia" - przekazał celebryta.
Zdaniem Rutkowskiego najtrudniejsze zadanie będzie miała aktorka, która wcieli się w rolę jego żony Mai.
"Wybór będzie trudny, bo tak pięknej kobiety jak Maja nie ma w całym Hollywood, ale sobie z tym poradzimy" - podsumował celebryta.
Poszlibyście na taki film do kina?
