Ryszard Rynkowski: Jak jego żona tłumaczy jego zachowanie?
Żona Ryszarda Rynkowskiego wyjaśniła, co było powodem jego postępowania. Zapewnia, że nie zamierza się z nim rozwodzić.
Od kiedy media poinformowały, że Ryszard Rynkowski (65 l.) chciał popełnić samobójstwo przed własnym domem, piosenkarz jest na ustach wszystkich.
Przypomnijmy, że mężczyzna we wtorek, 15 listopada, późnym wieczorem został zatrzymany przez policję, po tym jak wymachując bronią, miał grozić, że się zabije. Funkcjonariusze zabrali go na komendę. Następnego dnia, po przesłuchaniu, mógł wrócić do domu.
Niedługo później na temat zajścia wypowiedział się jego menadżer, który zapewnił, że wokalista nie był pijany, pomimo że w jego organizmie był alkohol, i że po prostu "miał słabszy dzień".
Teraz głos zabrała żona Ryszarda Rynkowskiego. Kobieta wytłumaczyła, co było powodem jego chwili słabości.
"Chciał się zabić, bo nie ma tylu koncertów, ile by chciał. Boi się, co będzie z jego dalszą karierą. Przez kilka ostatnich dni chodził przygnębiony. Wiedziałam, że coś złego się z nim dzieje. Próbowałam mu pomóc. Ale on szukał dziury w całym. Tak się przejmuje tymi koncertami, że chciał się zabić" - cytuje jej słowa "Super Express", które miały paść w rozmowie z policjantami.
Tabloid informuje, że takie zeznania kobiety są w aktach sprawy.
Edyta Rynkowska zapewniła również, że nie ma mowy o żadnym rozwodzie. Miała także podkreślić, że jej mąż nie nadużywa alkoholu.
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd: