Sąd: Majątek Violetty Villas należy się synowi!
Sąd w Świdnicy cały majątek po Violetcie Villas (†73) zasądził synowi Krzysztofowi Gospodarkowi - dowiedział się dziennik "Fakt".
Walka o schedę po diwie trwała blisko dwa lata. Piosenkarka cały majątek zapisała w testamencie swojej opiekunce Elżbiecie B., skazanej już na dziesięć miesięcy więzienia za nieudzielenie pomocy gwieździe.
Gospodarek przed sądem udowodnił jednak, że Villas, podpisując dokumenty spadkowe, nie była świadoma tego, co robi.
Sędzia uznał więc, że jedynym spadkobiercą domu wartego 400 tys. zł jest syn i B. musi jak najszybciej wyprowadzić się z Lewina Kłodzkiego.
Violetta Villas zmarła 5 grudnia 2011 roku i przed śmiercią była izolowała od otoczenia i rodziny. Opiekunka miała nie tylko podsycać w niej lęk przed światem zewnętrznym i zamykać w pokoju, ale i uzależnić podejmowanie decyzji od dostarczania jej alkoholu.
W okresie bezpośrednio poprzedzającym śmierć nie wezwała do niej pomocy medycznej, mimo że diwa miała złamanie szyjki kości udowej z przemieszczeniem oraz uraz klatki piersiowej.
Dodatkowo chorowała na zapalenie płuc. Elżbieta B. wezwała pogotowie dopiero kilkadziesiąt minut po zgonie artystki.