Saleta rozpoczyna treningi
Przemysław Saleta (40 l.) już niebawem rozpocznie treningi. Jak wygląda jego obecne życie? Bokser walczy z olbrzymim apetytem...
"Muszę zwolnić z jedzeniem, dopóki nie będę mógł się w pełni ruszać" - powiedział w rozmowie z "Faktem".
"Mój apetyt jest tak duży , że budzę się w nocy. To w dużym stopniu efekt uboczny leku, który biorę". Podczas zakupów w jednym z centrów handlowych, Przemek nieustannie coś podjadał. Swoją partnerkę Ewę Wiertel udało mu się zaciągnąć do restauracji, gdzie oboje zjedli sycący obiad. Po wyjściu z restauracji Przemek udał się do cukierni, gdzie zakupił smakołyki. To bardzo dobra wiadomość. Apetyt jest oznaką zdrowia, nasz bokser dochodzi do siebie!
Obecnie zjedzone kalorie odkładają się w formie sadełka. Zapobiec temu mają treningi, które - jak informuje "Fakt" - rozpoczną się za dziesięć dni. Tymczasem w chwili obecnej jego jedynym treningiem jest mało obciążająca rehabilitacja.