Sam Smith nagle przerwał koncert i przekazał smutne wieści. Później wyszła na jaw straszna prawda
Sam Smith w czasie koncertu na AO Arena w Manchesterze, promujący ich czwarty album "Gloria". Występ został jednak przerwany, a fani byli w szoku. Całą arenę zalały egipskie ciemności, a gwiazda wieczoru opuściła scenę. Zdezorientowana publiczność udała się do wyjść ewakuacyjnych, gdy okazało się, że Smith nie zaśpiewają już tego wieczoru. Teraz artysta tłumaczą się w sieci.
Sam Smith wyjaśnili całą sytuację w internecie, gdzie kajali się przed rozczarowanymi fanami. W swoich przeprosinach wyznali, że szykowali dla nich specjalną niespodziankę.
"Na dzisiejszej próbie dźwięku czuliśmy się dobrze i byliśmy tak podekscytowany, że możemy dziś dać Manchesterowi niesamowity koncert, ze specjalną niespodzianką na koniec" - wyjaśnili.
Ostatecznie jednak dotrwali tylko do czwartej piosenki, po czym odwołali koncert. To jednak nie koniec smutnych wieści...
Z powodu choroby musieli też odwołać dwa kolejne koncerty — w hali OVO Hydro w Glasgow i na Resorts World Arena w Birmingham. "Z powodu problemów wokalnych w czasie koncertu w Manchesterze ostatniej nocy, musimy odwołać przełożone koncerty Sama Smitha w Birmingham i Glasgow. Zwroty będą dostępne w punktach zakupu we wszystkich trzech terminach: Manchester, Birmingham i Glasgow" - czytamy w oficjalnym komunikacie.
Nieustająca praca sprawia, że Sam Smith będą musieli odpocząć i zregenerować uszkodzone struny głosowe. Sprawa jest poważna. Kontynuowanie trasy mogłoby narazić artystę na utratę głosu.
"Lekarze zalecili Samowi Smithowi, że jego głos musi odpoczywać, ponieważ jego struny głosowe zostały uszkodzone. Sam są załamani, że musieli odwołać te koncerty, ale lekarze powiedzieli im, że jeśli będą dalej śpiewać, trwale uszkodzą swój głos. Jeśli trochę odpocznie, będą mogli znów występować" - dodał rzecznik Sama Smitha.
Zobacz też:
Dawid Podsiadło ma zamiar zakończyć karierę muzyczną. Zdradził, czym się zajmie
Dawid Podsiadło reaguje na wpis Pawła Kukiza. Piosenkarz nie gryzł się w język!
Dawid Podsiadło z Jerzym Skolimowskim zrobili apokaliptyczny klip godny Oscara!
Niespodziewany gość w poranku Polsat News. "Osiedlowy monitoring"