Samobójstwo australijskiej dziennikarki. Cierpiała na problemy psychiczne, osierociła trójkę dzieci
Erin Jayne Plummer nie żyje. Australijska dziennikarka miała 42 lata. Kobieta zmagała się z problemami psychicznymi. Osierociła trójkę dzieci. O śmierci poinformowali jej przyjaciele.
Erin Jayne Plummer była australijską prezenterką telewizyjną znaną z talk-show "Studio 10". Dziennikarka zmarła 22 maja zostawiając męża z trójką dzieci. O tragicznej przyczynie śmierci poinformowali jej przyjaciele.
Współpracownicy pożegnali koleżankę na antenie wzruszającymi słowami.
W mediach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Erin Jayne zmarła w wyniku szczepionki na COVID-19, jednak znajomi z pracy rozwali te wątpliwości. Okazało się, że kobieta cierpiała na problemy natury psychicznej i targnęła na swoje życie.
Prezenterka była bardzo aktywna fizycznie, zresztą sama prowadziła kiedyś serię treningów instruktażowych "Areobics Oz Style". Reprezentowała też Australię na trzech mistrzostwach świata w pływaniu synchronicznym.
Widzowie, fani oraz przyjaciele są w głębokim szoku.
Zobacz też:
Czarne chmury nad małżeństwem Piotra Kraśki
Kammel debiutuje u boku nowej partnerki
Gwiazdy chwalą się mamami. Wojciechowska ma aż dwie