Reklama
Reklama

Sanah nie wytrzymała i odgryzła się Szabłowskiej. Cóż za riposta

Sanah znana jest nie tylko ze swojego oryginalnego głosu, ale także dość spokojnego charakteru. Wokalistka wypowiada się w mediach łagodnie, często gubiąc się w tym, co mówi. Kto by, więc pomyślał, że lata temu potrafiła tak trafnie zripostować uznanych polskich ekspertów muzycznych, w tym Marię Szabłowską.

Sanah z łatwością wyprzedaje koncerty na największych stadionach w Polsce

Sanah od kliku lat jest jedną z najpopularniejszych polskich wokalistek. Od kiedy w 2020 roku jej utwór "Szampan" (sprawdź!) stał się jednym z największych hitów, nieprzerwanie pojawia się na listach przebojów. W swoim dorobku artystycznym Sanah ma 5 albumów studyjnych. Ostatnio wydany krążek "Kaprysy" dotarł do 1. miejsca oficjalnej polskiej listy sprzedaży OLiS. Wydawnictwo uzyskało status platynowej płyty, przekraczając liczbę 30 tysięcy sprzedanych kopii.

Reklama

Obecnie Sanah bez trudu wyprzedaje koncerty na największych stadionach w Polsce. Jej ostatni hit "Było, minęło" jest grany w radiach niemal non stop.

Zanim Sanah stała się sławna, próbowała swoich sił w talent show

Sława i rozpoznawalność nie przyszły jednak do Sanah tak łatwo. Zanim wokalistka osiągnęła sukces, wiele razy próbowała przebić się w branży.

Kiedy Sanah opowiedziała, jak potraktowano ją na castingu do "The Voice od Poland", w mediach zawrzało. Piosenkarka za kulisami usłyszała, że nie nadaje się do udziału w telewizyjnym show ze względu na swoje problemy z cerą.

"Widocznie jurorom przeszkadzały moje pryszcze" - zażartowała w rozmowie z WP.

Zuzanna Grabowska (bo takie dane widnieją w dowodzie Sanah) próbowała swoich sił także w innych programach muzycznych. Brała udział w castingach do "Mam Talent" oraz do brytyjskiej wersji programu "Britain’s Got Talent". Wszystko to jednak z marnym skutkiem.

Sanah odgryzła się Marii Szabłowskiej

Sanah próbowała swoich sił w przeróżnych konkursach i festiwalach. Lata temu na jednym z nich poznała Marię Szabłowską. Dziennikarka muzyczna od początku swojej kariery, czyli od 1970 roku działa w Polskim Radiu. Uznawana jest za matkę sukcesu wielu znanych wokalistów.

W rozmowie z Anną Jurksztowicz dla portalu zlotascena.pl dziennikarka wróciła myślami do sytuacji sprzed lat, kiedy poznała Sanah. Opisała pewną sytuację, która utkwiła jej w pamięci.

"Był taki festiwal nad Wisłą w Warszawie, który się nazywał "Ten ton". Jury dla dzieci w dwóch kategoriach było niezwykle profesjonalne, typu Grażyna Łobaszewska tam przyjeżdżała, takie naprawdę świetne wokalistki i wokaliści. I też pedagodzy. Ten konkurs co roku poświęcony jest innemu z twórców piosenek. I była edycja o Wojciechu Młynarskim. I różne sobie dzieci powybierały piosenki. Siedmioletnia, może dziewięcioletnia dziewczynka, ze wszystkich tekstów piosenek, jakie napisał Młynarski, wybrała sobie tekst 'Poranne łzy'. I zresztą fantastycznie zaśpiewała to" - zaczęła Szabłowska.

Zaraz potem dodała:

"Nie dostrzegliśmy braku zrozumienia w tym śpiewaniu, mimo że to był song zdradzonej kobiety. I potem już, jak zaśpiewała i widzimy, że na pewno będzie przez nas zauważona, to pytamy: 'No dobrze, Zuzia, ale dlaczego ty wybrałaś taki tekst?'".

Na to Sanah miała odpowiedzieć:

"Ale to ja mam sobie wybierać piosenkę. Powiedzieliście, że ja mam sobie wybierać utwór, więc ja sobie wybrałam taki tekst, bo jest świetny".

Sanah, jako dziewczynka nie dość, że pięknie śpiewała, to jeszcze potrafiła tak zripostować cenione osoby z branży.

Zobacz też:

Wielkie wyróżnienie dla ulubienicy Polaków. Zaśpiewa z zagraniczną gwiazdą

Zaskakujące doniesienia w sprawie Sanah. Fani jednoznacznie zdecydowali

Kiedyś śpiewała "Smak słów", a dziś pisze piosenki dla Sanah. Kto, by się spodziewał

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: sanah | Maria Szabłowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy