"Sanatorium miłości 4". Monika obnaża całą prawdę o kojarzeniu par w programie TVP!
Czwarta edycja "Sanatorium miłości" zakończyła się już prawie miesiąc temu. Do mediów trafiają wiadomości o związkach między kuracjuszami, a widzowie są ciekawi, czy relacje między seniorami są ustawiane? Jednak z uczestniczek, Monika, wyjawiła, czy produkcja kreuje związki, czy są one prawdziwe.
"Sanatorium miłości 4" cieszyło się wyjątkową popularnością. Kuracjusze tej edycji okazali się pełni werwy i humoru. Nawiązały się między nimi relacje, które przetrwały do tej pory. Widzowie są ciekawi, czy produkcja w jakiś sposób ingeruje między uczestników i kreuje ich związki. O kulisach programu zdecydowała się opowiedzieć Monika ze Szczecina.
Seniorka już po programie chętnie spotyka się z Andrzejem z Warszawy. Para kilka razy gościła w śniadaniowym programie TVP. Choć nie mają żadnych poważnych planów na przyszłość, to wyraźnie widać, że ich relacja rozwija się w dobrym kierunku. Podobnie zresztą jak związek Natalii i Marka. Kuracjusz oświadczył się nie tak dawno koleżance z programu i choć nie planują ślubu, to spędzili miłe wakacje w Bułgarii. Ostatnio też odwiedzili w Warszawie Andrzeja.
Monika ze Szczecina stanowczo zaprzecza plotkom, że związki między kuracjuszami są ustawką.
Jak przyznała również oświadczyny Piotrka w ostatnim odcinku "Sanatorium miłości" były tylko jego decyzją. Monika potwierdziła, że wszyscy byli zaskoczeni tym, że Piotr zdecydował się ten krok.
Kuracjusze czwartej edycji "Sanatorium miłości" ciągle są ze sobą w kontakcie i wygląda na to, że jeszcze nie raz usłyszymy o ich relacjach.
Zobacz też:
"Sanatorium miłości 4" Andrzej pochwalił się zdjęciem. Wyszło na jaw kto z kuracjuszy z kim trzyma
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!
***