"Sanatorium miłości 4". Poznaj Andrzeja S. z Warszawy, który zauroczył Berlinkę

Andrzej z Sanatorium miłości 4 jest jednym z dwunastu uczestników, którzy poszukują swojej drugiej połówki w programie TVP. Były piłkarz Legii Warszawa od początku cieszy się ogromnym powodzeniem u seniorek, które liczą na nawiązanie bliższej znajomości w Polanicy-Zdroju. 

Kim jest Andrzej z Warszawy, który z odcinka na odcinek coraz bardziej zbliża się do Marioli R., przez pozostałych kuracjuszy nazywanej pieszczotliwie Berlinką? Oto wszystkie, najważniejsze informacje na temat bohatera czwartek edycji "Sanatorium miłości"!

Andrzej S. z "Sanatorium Miłości" tak naprawdę nazywa się Andrzej Sikorski. Uśmiechnięty kuracjusz z Warszawy, który od razu wzbudził sympatię uczestniczek, jest wdowcem od ośmiu lat, jednak nie traci nadziei na to, że los znowu się do niego uśmiechnie i stara się czerpać z życia pełnymi garściami. Ma trójkę dorosłych dzieci - Macieja (trenera związanego z Wisłą Płock) i córkę Aleksandrę, która jest siatkarką. 

Były piłkarz, karierę sportową zaczynał już jako 10-letni chłopiec w rodzinnym klubie Warmia Olsztyn. Później trafił do Gwardii Warszawa, a stamtąd na pięć sezonów do Legii Warszawa, gdzie jest jednym z członków Galerii Sław. 

Andrzej z "Sanatorium miłości" w młodości grał również w reprezentacji Polski. Był zawodnikiem kadry narodowej podczas towarzyskiego meczu Polska-Korea 7 października 1986 roku, który zakończył się remisem (2:2). Niestety jego karierę przerwała poważna kontuzja kolana, jednak nie porzucił sportu na długo. Aktualnie uczestnik "Sanatorium miłości" jest trenerem w szkółce Barcelony w Warszawie. 

Andrzej Sikorski ma 65 lat, chociaż patrząc na niego, można odnieść wrażenie, że jest młodszy. Uczestnik "Sanatorium miłości 4" ma kilka tatuaży i swój własny niepowtarzalny styl, który optycznie odejmuje mu lat.

Andrzej z "Sanatorium miłości" Najczęściej ma na sobie sportowe ubrania w żywych kolorach. Chętnie nosi też czapki z daszkiem, okulary przeciwsłoneczne i zegarki. 

Oglądając pierwsze odcinki "Sanatorium miłości 4" można było odnieść wrażenie, że pomiędzy Andrzejem S. z Warszawy a Moniką ze Szczecina nieźle iskrzy. 

Były piłkarz Legii podczas randki nie ukrywał, że jest zainteresowany jasnowłosą uczestniczką, która podobnie jak on uwielbia oglądać mecze piłki nożnej. 

Dowodem na to, że ich relacja przetrwała po programie, miał być wywiad, który mężczyzna udzielił tygodnikowi "Na żywo". Andrzej z "Sanatorium miłości" nie szczędził w nim kobiecie komplementów i wyznał, że otworzył się przy niej.

Początkowo Andrzeja S. rzeczywiście ciągnęło do Moniki, jednak ostatnio bliżej jest mu do innej uczestniczki. W najnowszych odcinkach "Sanatorium miłości" okaże się, że były sportowiec coraz więcej czasu spędza z Mariolą R, nazywaną pieszczotliwie Berlinką. 

Z udostępnionego przez Telewizję Polską skrótu kolejnego odcinka "Sanatorium miłości 4", który widzowie zobaczą w najbliższą niedzielę, wynika, że uczestnicy wybrali się na wspólną wycieczkę helikopterem. Berlinka podczas lotu z Andrzejem S. wyznała, że jest on w jej typie, ponieważ "lubi nieco większych mężczyzn". 

Czy będzie to początek pięknego romansu? Nie wykluczone, zwłaszcza że tych dwoje złapało ze sobą świetny kontakt, na co dowodem są wspólne zdjęcia, którymi oboje kuracjuszy chętnie dzieli się z fanami w mediach społecznościowych.

Na jednej z fotografii widać, jak Mariola i Andrzej z "Sanatorium miłości" podróżują wspólnie pociągiem, nie szczędząc sobie przy tym czułych gestów. Nie oznacza to jednak, że na pewno są oni w związku, ponieważ mężczyzna wcześniej publikował już wspólne zdjęcia z Anną i Mariolą z USA.  

Czytaj również: 

Andrzej z "Sanatorium miłości" zdradza zakończenie programu. Spotka miłość? 

Anna z "Sanatorium miłości 4". Kim jest wysportowana partnerka Piotra? 

Sanatorium miłości 4" Uczestnicy uczcili pamięć zmarłego kuracjusza

Ania z "Sanatorium miłości 4" odrzuciła jednego z adoratorów

Zobacz także: