"Sanatorium miłości 5". Adam i Krzysztof szczerze o seksie przedmałżeńskim
Do "Sanatorium miłości" trafiają seniorzy, którym doskwiera samotność i pragną w telewizyjnym show znaleźć przede wszystkim towarzystwo i zabawę. Krzysztof i Adam bardzo szybko się zaprzyjaźnili. Panowie choć mają już swoje lata, to ich poglądy na życie mogą nie jednego zaskoczyć.
Dwunastka kuracjuszy z "Sanatorium miłości", którzy przyjechali do Buska-Zdroju próbuje znaleźć w swoim gronie partnerów na dalsze życie. Nie wiadomo, czy im się to uda. Na pewno nawiążą się przyjaźnie. Już widać, że niektórzy świetnie się ze sobą dogadują. W jednym z pokoi razem znaleźli się Krzysztof z Torunia i Adam z Goliny.
Jak zapowiadał Krzysztof w pierwszym odcinku, ma zamiar traktować pozostałych panów jak rywali. Jednak podobne doświadczenia z przeszłości bardzo zbliżyły go do współlokatora. Obaj panowie zostali wdowcami. Krzysztof stracił żonę, gdy ta miała 47 lat. Musiał przejąć jej obowiązki i zająć się nastoletnimi dziećmi. Adam co prawda stracił żonę zaledwie dwa lata temu, ale też wspiera teraz swoją córkę. Kuracjusze zgodnie twierdzą, że najbardziej dokucza im samotność.
Krzysztof z Torunia jest bardzo pogodnym człowiekiem i szybko zjednuje sobie ludzi. Wydaje się, że znalazł wspólny język z Adamem. Niedawno obaj udzielili wywiadu dla "Faktu", gdzie odważnie podjęli temat seksu przed ślubem.
Zdaniem Krzysztofa zakochani koniecznie powinni sprawdzić się przed ślubem, czy do siebie pasują. Również pod względem seksu.
"Trzeba najpierw się sprawdzić! Nie żeniłem się wcześniej. Gdy doszedłem do wniosku, że żenidło mi urosło, ożeniłem się, po co wcześniej, żeby rozwodzić się? Przed ślubem trzeba sprawdzić. A małżeństwo bez seksu to jakby żyć z jedną ręką. Ja żeniłem się mając lat 29" - opowiada Krzysztof.
Podobnego zdania jest Adam z Goliny. Kuracjusz od niedawna jest sam, ale dotkliwie odczuwa brak żony.
"Musimy żyć, a nie zakopać się! Oczywiście seks przed ślubem akceptuję jak najbardziej. Dlaczego? Kota w worku się nie kupuje. Ja wcześnie się ożeniłem, założyłem rodzinę w wieku 19 lat. Mojego życia kawalerskiego było niewiele. Babcia zawsze mówiła, że wczesnego wstawania i rychłego ożenku się nie żałuje" - tłumaczył "Faktowi" Adam z "Sanatorium miłości".
Adam już w trzecim odcinku był na randce z Bożeną. Co więcej - oboje się sobie podobają. Senior uważa, że Bożenka jest bardzo miłą i sympatyczną kobietą. Z kolei kuracjuszce podoba się bródka i siwizna Adama. "Jestem bardzo zadowolony z tej randki. Oby było ich więcej" - wyznał rozanielony Adam.
W 4. odcinku "Sanatorium miłości" kuracjusze mieli okazję do kolejnych spotkań, a Adam konsekwentnie zaprosił znowu na randkę Bożenę.
A co z Krzysztofem? Kuracjusz nie jset jeszcze zdecydowany. Na pewno świetnie tańczyło mu się z Asią. Czy jednak zdecydują sie na wspólną randkę?
Zobacz też:
"Sanatorium miłości 5". Darek opowiedział o rodzinnej tragedii. Polały się łzy
Pierwsza para w "Sanatorium miłości 5"? Zdzisław i Ula czują do siebie miętę. Nie zabrakło też łez
