"Sanatorium miłości 5". Anita wspomina młodość. Mamy ZDJĘCIA Z PRYWATNEGO ARCHIWUM kuracjuszki! [POMPONIK EXCLUSIVE]
Anita Nowicka z "Sanatorium miłości" to jedna z kuracjuszek, o której widzowie programu najchętniej dyskutują na forach internetowych. To kobieta z charakterem, obok której trudno przejść obojętnie. Tylko dla Pomponika opowiedziała o swojej młodości i pokazała zdjęcia sprzed lat.
Anita Nowicka z Bydgoszczy jest bohaterką piątego sezonu "Sanatorium miłości". Kuracjuszka już od pierwszego odcinka zapadła w pamięci widzów. Zgrabna blondynka, której energii mogłaby pozazdrościć niejedna dwudziestolatka, chętnie opowiada w programie o swoim życiu.
Zaraz na początku Anita po kilku swoich wypowiedziach została uznana za osobę, która przywiązuje dużą wagę do statusu materialnego i pieniędzy. Anita wprost stwierdziła, że mężczyzna musi być majętny, bo zdarzało jej się być na "10 randkach tylko o wodzie mineralnej". Tymczasem w rozmowie z Pomponikiem kuracjuszka wyjaśniła, że nic w tym dziwnego, ponieważ została oszukana przez partnera na 370 tysięcy złotych.
Nie umknęło to widzom, dla których w większości rozmowa o finansach jest tematem tabu. Już wtedy Anita z "Sanatorium miłości 5" poczuła na sobie złość hejterów w swoich social mediach.
Z kolei w drugim odcinku programu Anita opowiedziała o problemach związanych z depresją. Podkreśliła przy okazji, że zdrowie psychiczne nie powinno być tematem tabu.
"Miałam takie momenty w życiu, taką nieprzypadkowość zdarzeń. Byłam słaba psychicznie, depresyjna. Człowiek nie daje sobie z tym rady i psychiatrzy, psychologowie pomagają. Tak naprawdę to chyba od roku dobrze funkcjonuję na antydepresantach. Czasami bez tych tabletek się nie daje rady" - wyznała kuracjuszka z Bydgoszczy.
Anita Nowicka specjalnie dla Czytelników Pomponika zdecydowała się opowiedzieć o latach swojego dzieciństwa i młodości. Choć były to czasy PRL-u, to kuracjuszka wspomina je z sentymentem.
"Moje lata młodości przypadały na okres Komunizmu. Pamiętam biedę, kolejki za papierem toaletowym. Jednak w moim odczuciu życie podwórkowe i towarzyskie moich rodziców kwitło" - mówi Anita dla Pomponika.
Bohaterka "Sanatorium miłości 5" przesłała nam również kilka zdjęć z tamtego okresu.
"Zwykle byłam organizatorką różnych zabaw, szalone pomysły były moją mocną stroną. W zasadzie byłam wtedy taką Anitą, jaka jestem dzisiaj. Nic z tamtej Anity w środku nie ubyło, tylko PESEL się zmienił" - podzieliła się wspomnieniami Anita.
Trzeba przyznać, że patrząc na fotografie Anity Nowickiej z czasów, gdy była nastolatką, trudno nie zauważyć, że niewiele się zmieniła. Ten sam zawadiacki uśmiech i błysk w oczach. Jedynie kolor włosów zmieniła.
Anita Nowicka była przykładną uczennicą, ale jako nastolatka lubiła udzielać się towarzysko oraz imprezować. Jak sama twierdzi, mimo upływu lat nie zmieniła się wiele.
"W młodości najwięcej czasu poświęcałam na naukę, grałam też na pianinie. Cale wakacje spędzałam u dziadków na wsi, w zasadzie w tamtych czasach inne nie wchodziły w grę. Jednak dzięki temu kocham przyrodę. Potem dużo czasu poświęcałam na śpiewanie w chórze, co mi zostało do dzisiaj. Bardzo lubiłam i lubię imprezować. Także w tej kwestii też się nic nie zmieniło. Tak naprawdę kocham siebie za to, jaka jestem" - powiedziała nam Anita.
"Sanatorium miłości" jest już na półmetku, a Anita z Bydgoszczy nadal nie może zdecydować się, którego z kuracjuszy wybrać. Najczęściej kojarzona jest z Dariuszem. To on zabiega o jej względy. Mieszkający w Norwegii Dariusz jest zauroczony Anitą, przynosi jej kwiaty i okazuje na każdym kroku zainteresowanie. Jednak Anita jest ostrożna, choć podoba się jej, że jest tak adorowana.
Nie tylko Dariuszowi Anita zawróciła w głowie. Krzysztof i Adam już w drugim odcinku podziwiali jej umięjętności taneczne i byli zdania, że jest świetną partnerką do zabawy. Nawet zakochany po uszy w Uli Zdzisław, zdecydował się na chwilę zostawić swoją ukochaną i zaprosił na randkę Anitę.
Czy Anita zdecyduje się na związek z Dariuszem? O tym przekonamy się w kolejnych odcinkach show. Na razie zapraszamy do obejrzenia zdjęć z prywatnego archiwum Anity, które kuracjuszka udostępniła naszym Czytelnikom.
Zobacz też:
"Sanatorium miłości 5". Dariusz został pokonany przez "obce ciało w ustach"