"Sanatorium miłości 5". Darek opowiedział o rodzinnej tragedii. Polały się łzy
Drugi odcinek „Sanatorium miłości” przyniósł wiele zaskakujących informacji. Anita opowiedziała o swoich zmaganiach z depresją, a uchodzący za silnego mężczyznę Darek nie wstydził się łez. Tak silne emocje zostały wywołane rodzinnymi wspomnieniami.
W "Sanatorium miłości" nawiązują się pierwsze relacje, a kuracjusze powoli otwierają się przed kamerami. W drugim odcinku show widzowie zobaczyli pierwsze randki Uli ze Zdzisławem oraz Anity ze Zbyszkiem. Usłyszeli też wyznania, które wyciskają łzy.
"Sanatorium miłości 5" ponownie zagościło na ekranach widzów. Dwunastka seniorów gości tym razem w Busku-Zdroju. Kuracjusze są wyjątkowo pełni werwy i gotowi na rewolucje w swoim życiu. Ich energia już nie spodobała się wielu widzom, którzy zarzucają uczestnikom, że nie pasują do polskich wyobrażeń o seniorach.
Już w drugim odcinku programu Marcie Manowskiej udało się usłyszeć zwierzenia kilku kuracjuszy. Anita szczerze powiedziała o swoich zmaganiach z depresją. Bydgoszczanka przyznała, że bez fachowej pomocy nie poradziłaby sobie z problemami psychicznymi.
Na zwierzenia zdecydował się też Darek. Do tej pory widzowie poznali go jako pełnego wigoru mężczyznę, który szuka kochanki, tymczasem kuracjusz pokazał się z zupełnie innej strony. Nie krył swoich emocji.
Darek z "Sanatorium miłości" podobnie jak pozostali kuracjusze próbował znaleźć jedno słowo, którym mógłby siebie określić. Wyznał, że czuje się spełniony. Powiedział też nieco o swojej bolesnej przeszłości. Jak się okazuje Dariusza i jego brata wychowywała matka, gdyż ojciec odszedł od rodziny z powodu problemów z uzależnieniem od alkoholu. To jednak nie wszystko. Darek przeżył ogromną tragedię, gdyż jego ukochany brat popełnił samobójstwo przez nieszczęśliwa miłość. Te wspomnienia wywołały łzy.
"Mówiąc o tym, nawet nie pomyślałam, że będę płakał. To taka tęsknota za bratem. Jak analizowałem swoje późniejsze życie, to w wielu sytuacjach mógłby mi pomóc" - mówił Darek.
Dariusz pochodzi ze Szczecina, ale na co dzień mieszka w Norwegii. Kuracjusz ma 61 lat. Jest bardzo aktywny, lubi jak coś się wokół dzieje. Już w pierwszym odcinku wyznał, że w "Sanatorium miłości" szuka eleganckiej, zadbanej i szczerej kobiety, która na dodatek ma... wysokie libido! Jego apetyt na życie zwiększył się po rozstaniu z małżonką z którą był blisko ćwierć wieku. Senior ma nadzieję, że spotka w "Sanatorium miłości 5" miłość swojego życia.
"Seks jest dla mnie bardzo ważny. Lubię go, nie ukrywam. Wolałbym partnerkę, która też będzie gustowała w seksie. Póki nie poznałem mojej żony, miałem bogate życie erotyczne. Naprawdę bogate" - podkreślił z uśmiechem.
Zobacz też:
Pierwsza para w "Sanatorium miłości 5"? Zdzisław i Ula czują do siebie miętę. Nie zabrakło też łez