"Sanatorium miłości 5". Kim jest Ula, która zawróciła w głowie kilku kuracjuszom?
Ula z Gdańska od wielu lat zajęta była swoją pracą. Kiedy przeszłą na emeryturę postanowiła zawalczyć o siebie i zgłosiła się do programu "Sanatorium miłości". Czy sympatyczna gdańszczanka o miłym głosie znajdzie w programie mężczyznę na całe życie?
"Sanatorium miłości 5" to randkowy program TVP, który cieszy się sporą popularnością. Jego uczestnikami jest 12 seniorów, którzy spędzają czas w Busku-Zdroju na wspólnych zabiegach rehabilitacyjnych, zabawach, tańcach i przede wszystkim randkach. Nad wszystkim czuwa tak jak i w poprzednich sezonach, Marta Manowska. To jej kuracjusze zwierzają się z życiowych tajemnic i najskrytszych pragnień.
Uczestniczkami 5. edycji randkowego show są piękne i pewne siebie kobiety, które znają swoją wartość: Anita z Bydgoszczy, Bożena z Augustowa, Ewa z Tarnowskich Gór, Iwona z Warszawy, Joanna z Warszawy oraz Ula z Gdańska.
Ula uczestniczka 5 edycji "Sanatorium miłości" ma 64 lata i na co dzień mieszka w Gdańsku. Od 3 lat jest na emeryturze. Kuracjuszka z wykształcenia jest pedagogiem - przez czterdzieści lat pracowała jako nauczyciel nauczania początkowego, a do tego prowadziła terapię pedagogiczną. Jej wielką pasją jest jazda na rowerze, ale uwielbia także czytać książki. Ważne są dla niej relacje rodzinne. Ula ma trzy córki oraz dwie wnuczki, z którymi chętnie spędza czas. Kuracjuszka jest rozwódką. Jej małżeństwo zakończyło się ponad dwadzieścia lat temu.
Ula zgłosiła się do programu, by poznać mężczyznę, z którym stworzy trwały i oparty na uczuciu związek. Kuracjuszka ceni sobie w mężczyznach ich wnętrze. U partnera szuka szczerości, powagi i okazywanie szacunku innych. To ważne, aby miał także poczucie humoru oraz pozytywne nastawienie do życia.
W pierwszym odcinku "Sanatorium miłości" Marta manowska zorganizowała randki w ciemno. Kuracjusze nie widzieli swoich twarzy, ale mieli okazję porozmawiać kilka minut ze sobą. Głos Uli zrobił wrażenie na wielu panach. Kiedy przyszło do poznania się już twarzą w twarz, Zdzisław trafnie rozpoznał praktycznie wszystkie uczestniczki. On też był pod największym wrażeniem Uli i zaprosił ją na pierwszą randkę.
W drugim odcinku w show Ula i Zdzisław wybrali się na spacer. Między parą zaiskrzyło jednak Ula stwierdziła, ze nie chce zamykać Zdzisławowi drogi do poznania innych kuracjuszek. Wiadomo już, że mężczyzna spotka się w kolejnym odcinku z Anitą, a ta będzie opowiadała Uli, jak to świetnie się bawiła z nim na randce. To prawdopodobnie wywoła zazdrość Uli. Stąd już krok do konfliktu między paniami.
Będziecie oglądać kolejne odcinki "Sanatorium miłości"?
Zobacz też:
"Sanatorium miłości 5". Darek opowiedział o rodzinnej tragedii. Polały się łzy
Pierwsza para w "Sanatorium miłości 5"? Zdzisław i Ula czują do siebie miętę. Nie zabrakło też łez