"Sanatorium miłości 5". Kuracjusze uruchomili zmysły. Zaskakujące roszady wśród uczestników [RELACJA]
"Sanatorium miłości 5" rozkręca się na dobre. W kolejnym odcinku kuracjusze przekonają się, że droga do serca nie prowadzi tylko przez żołądek, ale też przez... nos. Będą też musieli wykazać się sprawnością nurków.
W "Sanatorium miłości 5" widać pierwsze więzi i emocje. Kuracjusze zdążyli się poznać i już wiedzą, kto im najbardziej odpowiada. Co wydarzyło się w 3 odcinku?
Głównym punktem kolejnego dnia w Busku-Zdroju były warsztaty zapachowe. Każdy z panów musiał skomponować zapach dla swojej pani. Panie zaś przyrządzały zapachy dla panów.
"Jak mi je wręczał, to zaśmiałam się, bo ja właśnie dla niego przygotowywałam swoje perfumy. Czy to jakaś magia między nami?" - wyzna Bożena, po otrzymaniu fiolki od Adama. On też zrobił perfumy dla niej.
Ula otrzymała perfumy od Zdzisława, a on zrobił perfumy dla niej. Podobnie było w przypadku Ewy i Józefa oraz Anity i Zbyszka. Czy to już będą pierwsze pary w programie?
Darek zrobił perfumy dla Asi, ona niestety wybrała Zbyszka. On otrzymał też fiolkę od Iwony. Aż trzy kuracjuszki myślały o nim. Wygląda na to, że kuracjusz ze Szczecina, który 3 lata temu stracił żonę, jest najpopularniejszy wśród uczestniczek "Sanatorium miłości"
Na kuracjuszy w tym odcinku czekało trudne wyzwanie: nurkowanie, które wielu przysporzyło nie lada problemów, mimo umiejętności pływackich. Uczestnicy musieli dobrać się w pary.
Dariusz odważnie zanurzył się, ale poczuł klaustrofobię i niestety zrezygnował.
"Mam odruch wymiotny i nie mogę mieć w ustach obcego ciała" - mówił przed kamerą Dariusz. Te słowa bardzo rozbawiły Krzysztofa. On nurkował razem z Iwoną.
Kolejna aktywność była nie lada wyzwaniem dla niektórych panów! W 30 minut musieli przygotować sałatki. Kuracjuszki wybierały najlepszą dla siebie, nie wiedząc, kto ją zrobił. Niektóre kobiety na podstawie użytych składników trafnie wskazały autora danej potrawy.
"Taka konkurencja to dla mnie bułka z masłem. Lubię gotować i umiem gotować. Zobaczyłem najpierw co inni robią i jeśli oni zdecydowali się sałatki warzywne, to ja zrobię sałatkę owocową" - mówił Dariusz bardzo pewny swoich umiejętności.
Wynik był zaskakujący - po dwie panie znalazły się przy 3 stanowiskach, a to oznacza 3 randki na koniec odcinka. Wygrały sałatki o charakterystyce: "słodka", "fit" i "na ostro".
Pod koniec odcinka kuracjusze poszli na randki. Pierwsza partnera na spotkanie wybierała Bożena, gdyż została kuracjuszką poprzedniego odcinka.
Bożena poszła na randkę z Adamem. Ich spotkanie było bardzo udane. Nie gorzej było między Iwoną i Darkiem, którzy wybrali się na przejażdżkę po zalewie w Pińczowie. Iwona otrzymała bukiet kwiatów od Dariusza, który czuł się kokietowany.
Józef wybrał na randkę Asię, co trochę zabolała Ewę. Ona też odgadła, że ostra sałatka była jego dziełem i bardzo jej się Józef podobał, a tu taki afront. Ewa jednak nie dała za wygraną, wieczorem wpadła do Józka i zabrała go na rolki.
Najbardziej zazdrosna jednak poczuła się Ula. Choć wszystko wskazywało na to, że Zdzisław jest jej przeznaczony, to on wybrał na randkę... Anitę.
"Zdzisław ma rozdarte serce między mną a Ulą. A my razem mieszkamy. Aż się boję" - mówiła Anita.
Zobacz też:
"Sanatorium miłości 5". Kim jest Iwona, która szuka mężczyzny, by wywieźć go do Hiszpanii?
"Sanatorium miłości 5". Darek opowiedział o rodzinnej tragedii. Polały się łzy
"Sanatorium miłości 5". Kim jest Ula, która zawróciła w głowie kilku kuracjuszom?