"Sanatorium miłości 5" Ula i Zdzisław planują już wspólną przyszłość: "Jesteśmy długodystansowcami"
To musiało się tak skończyć! Od samego początku "Sanatorium miłości 5" Ula i Zdzisław wpadli sobie w oko. Choć Zdzichu z Tczewa raz zaprosił na randkę Anitę z Bydgoszczy, to jego serce i tak wyrywało się do Uli z Gdańska. Od tamtej pory zakochani w sobie seniorzy wprost nie mogą się od siebie odkleić!
"Sanatorium miłości" po raz kolejny pokazuje, że seniorzy mogą znaleźć wielką miłość, nawet jeśli się tego nie spodziewali! Po Iwonie Mazurkiewicz i Gerardzie Makoszu, którzy poznali się w drugiej edycji, przyszedł czas na kolejną parę, która będzie żyłą długo i szczęśliwie? Wygląda na to, że tak, ponieważ Ula z Gdańska i Zdzisław z Tczewa, którzy są zakochani po uszy już planują wspólną przyszłość!
Ula z Gdańska została wybrana na Kuracjuszkę 6. odcinka "Sanatorium miłości 5". Seniorka od razu wiedziała którego uczestnika będzie chciała zaprosić na randkę. Radosna jak zawsze podbiegła do Zdzicha i spytała się, czy będzie chciał pójść z nią na randkę. Senior od razu się zgodził!
"Ja to mam szczęście..." - powiedział Zdzichu. "A ja...?" - dodała uśmiechnięta Ula.
Para wybrała się na spacer po ogrodzie w Busku-Zdroju, w którym kręcony jest program. Nie zabrakło pomiędzy nimi czułości: obejmowania, czułych słówek, a także buziaków!
Zdzisław z Tczewa wyraźnie podkreślił, że zależy mu na zbudowaniu związku z Ulą: "Chciałbym tę naszą relację nazwać takim wyrazem na "Z" (...) Może my się szukaliśmy w korcu maku?" - powiedział Zdzichu do Uli.
Wyraźnie rozpromieniona Ula krocząca ze Zdzichem nie mogłą uwierzyć, że udało jej się spotkać takiego mężczyznę, przy którym czuje się dobrze: "Czasami nie wiem, co mam powiedzieć, bo to jest takie wszystko nierealne. Cieszę się, że uzgodniliśmy, że nie będziemy przyspieszać tempa, że mamy fajny plan (...) Ty mnie tak zaczarowałeś, odczarowałeś i ja już chcę inaczej żyć niż do tej pory" - wyznała Zdzichowi Ula.
Seniorowi bardzo przypadły do gustu słowa Uli, ponieważ utwierdziły go w przekonaniu, że myślą o tym samym - o wspólnej przyszłości. A mogło się to nie wydarzyć, kiedy Zdzisław zaprosił na drugą randkę Anitę z Bydgoszczy, która jest współlokatorką Uli! Zachowanie Zdzisława skrytykowała nawet sama Iwona Mazurkiewicz, mówiąc, że "skacze z kwiatka na kwiatek".
"Myślimy podobnie o dziś, myślimy podobnie o tym, co może się zdarzyć, o przyszłości (...) Ale jestem szczęśliwy, że to powiedziałaś, bo mnie zależy na tym samym. Na tobie mi zależy, bardzo!" - dodał Zdzichu.
Ula z Gdańska zgłosiła się do programu, ponieważ od 20 lat jest singielką. Ma 64 lata i szuka mężczyzny szczerego, poważnego i nie bojącego się okazywać uczucia. Czyżby właśnie znalazła swój ideał w postaci Zdzicha?
"Na pewno jest mowa o związku. My wiemy, że naprawdę chcemy rozwijać tę relację. To, co się przytrafiło, że my jesteśmy tak zgodni w wielu rzeczach to jest jakby zapisane, zaplanowane. Bardzo mi się podoba, jak Zdzich na mnie patrzy. Czuję pełną akceptację. To nie jest prawda, że tylko młodzi to czynią. No my w tej chwili jesteśmy młodzi" - wyznała przed kamerą Ula.
Zdzisiek nie próżnuje, ponieważ nazywa już Ulę swoim "skarbem"!
"Nie chcemy biec, chcemy iść, bo jesteśmy długodystansowcami (...) Chciałbym jednego - żeby ta relacja między nami pogłębiała się. Żebyśmy się do siebie jeszcze bardziej zbliżyli, jeszcze bardziej rozumieli, żebyśmy byli razem jak najczęściej" - wyznał senior przed kamerą.
Kibicujecie im?
Zobacz też:
"Sanatorium miłości": uczestnicy show balowali jak nastolatkowie na Gali Złotego Wieku
"Sanatorium miłości". Bożena ma 60 lat, a ciało nastolatki! To dlatego widzowie są wkurzeni?
Pierwsza para w "Sanatorium miłości 5"? Zdzisław i Ula czują do siebie miętę. Nie zabrakło też łez