Sandra Bullock: „Jestem niechlujem!”
Sandra Bullock (49 l.) wyjawiła, jakie cechy czy upodobania by u siebie zmieniła.
Sandra Bullock jest jedną z najbardziej lubianych aktorek w Hollywood.
Gwiazda nie pakuje się w afery, a jeśli już jest w coś zamieszana, to zwykle nie ze swojej winy.
Tak było w przypadku, gdy rozpadało się jej małżeństwo z Jessie Jamesem, który wielokrotnie ją zdradził.
Na co dzień Sandra Bullock jest równie nieskazitelna na jaką kreowana jest w mediach?
Okazuje się, że niekoniecznie...
Sama zresztą przyznała się do swoich wad i wyjawiła, co by w sobie zmieniła.
"Przede wszystkim moje uwielbienie do piwa oraz do tequili" wymieniła jako pierwsze.
"Czasem bywam również szczera aż do przesady i mam gdzieś dyplomację" - wyznała.
Co jeszcze jej się w sobie nie podoba?
"Jestem strasznym niechlujem, o co od dziecka mieli do mnie pretensje moi rodzice" - powiedziała w wywiadzie dla jednego z magazynów rozrywkowych.
Spodziewaliście się po niej takich wyznań?