Sandra Kubicka długo o tym marzyła. Jest reakcja byłej dziewczyny Barona
Sandra Kubicka (28 l.) nigdy nie ukrywała, że jej marzenie o macierzyństwie może napotkać poważne trudności, z powodu schorzeń, na z którymi się zmaga. Być może dlatego modelka z ogłoszeniem radosnej nowiny czekała, aż zyska pewność, że wszystko przebiega prawidłowo.
Sandra Kubicka nigdy nie robiła tajemnicy z tego, że schorzenia, na które cierpi, mogą znacząco utrudnić realizację jej marzeń o macierzyństwie. O tym, że zmaga się z zespołem policystycznych jajników, mówi szczerze, wierząc, że nagłaśnianie tej sprawy zachęci kobiety do regularnych badań. Według ostrożnych szacunków, na to samo, co Sandra, choruje około 20 proc. Polek.
Wychowana z Stanach Zjednoczonych Kubicka jest zdania, że nie powinien być to temat tabu. Amerykańskie celebrytki, jak gwiazda „Glee” Lea Michele, czy modelka Victoria’s Secret, Romee Strijd mówią o tym otwarcie.
Kubicka na każdym kroku podkreśla, jak ważna jest wczesna diagnoza. Dzięki temu wykryto u niej stan przednowotworowy szyjki macicy na etapie umożliwiającym całkowite wyzdrowienie. Mało tego, modelka poinformowała właśnie, że udało jej się spełnić marzenie o ciąży.
Ogłoszeniu radosnej nowiny towarzyszyło zdjęcie Sandry w wyraźnie już zarysowanym brzuszkiem. Trudno się dziwić, że w swojej sytuacji zdrowotnej wolała poczekać ze zwierzeniami do momentu, aż zyska pewność, że ciąża przebiega prawidłowo.
Ojcem dziecka jest narzeczony modelki, Aleksander „Baron” Milwiw, gitarzysta zespoły Afromental. 17 grudnia para oficjalnie poinformowała o swoich zaręczynach.
Wśród osób, które obsypały Sandrę gratulacjami z okazji upragnionej ciąży, znalazła się jedna z byłych dziewczyn Barona, Julia Wieniawa.
W lutym 2019 roku zostali przyłapani razem w jednej z warszawskich knajpek. Potem na ich Instagramach pojawiły się zdjęcia z wakacji na Wyspach Zielonego Przylądka, mogące sugerować, że znaleźli się w tym samym miejscu i czasie, a nawet być może razem.
Po pół roku rozstali się bez żalu, a Wieniawa w rozmowie z Żurnalistą nazwała swój związek z Baronem „krótką pomyłką”, po której zostały miłe wspomnienia i wzajemna sympatia. Jak wtedy wyznała:
„Zupełnie to nie miało sensu i wydaje mi się, że podświadomie mogło to wyjść przez to, że media mnie w to wmanewrowały. Bo gdyby nie to, ja bym pewnie nie powiedziała, że: "Hej jestem z tą osobą". Tak mi się wydaje po czasie. Żeby nie było, ja nie żałuję i tak dalej, bo w ogóle spoko gość, lubię go bardzo i mamy normalny kontakt”.
Na informację, że były „spoko” chłopak i jego narzeczona spodziewają się dziecka, Wieniawa zareagowała entuzjastycznie. Na Instagramie Sandry napisała:
"Ale wspaniale! Gratulacje Sandra Kubicka i Baron"
Z gratulacjami ruszyły także: Anja Rubik, dając do zrozumienia, że o ciąży wiedziała od miesiąca, ale taktownie trzymała język za zębami, Sylwia Bomba, dla której było to kompletne zaskoczenie, a także Anna Lewandowska, Marina Łuczenko-Szczęsna, Maffashion, Barbara Kurdej-Szatan, Natalia Siwiec, Izabella Krzan, Klaudia Halejcio, Sylwia Grzeszczak i Agnieszka Kaczorowska.
Wzruszona Kubicka na wszystkie wiadomości odpowiedziała zbiorczo. Przy okazji ujawniła płeć dziecka:
„Ja się nigdy nie odkopię z tylu wiadomości, sms-ów i telefonów. Może to hormony, ale popłakałam się czytając wasze komentarze. Tak bardzo mnie znacie i wiecie jak walczyliśmy, jak bardzo tego pragnęłam, ile łez wylałam... Dziękujemy wam. Jak przestanę beczeć to powiem kilka słów o tym wszystkim, ale póki co cieszymy się naszym synkiem w rodzinnym gronie" .
Zobacz też:
Kubicka ledwie się zaręczyła, a już mówi o zmianie nazwiska
Sandra Kubicka w nowym programie TVP. Zabłysnęła odważną stylizacją