Sandra Kubicka już tego nie ukrywa. Tak w rzeczywistości wygląda jej związek z Baronem
Sandra Kubicka (28 l.) i Baron (39 l.) mają jasne zasady, co do finansów w związku. Jak zakochani to robią, że nie kłócą się o pieniądze? Oto ich rozwiązanie, którym z internautami podzieliła się sama modelka.
Modelka Sandra Kubicka nie zawsze miała dobrą relację z pieniędzmi. Jak wyjawiła na Instagramie, swój pierwszy milion wydała na "głupoty". Dziś zaś bardzo tego żałuje:
"Swój pierwszy milion przewaliłam na głupoty, gdy byłam smarkulą i musiałam zacząć od nowa z 10 dolarami na koncie. Wiem, jak to jest nie mieć nic. Wiem, jak to jest mieć dużo, ale dopiero teraz jestem świadomą osobą, więc działam. Klęski są potrzebne w życiu, to one nas najwięcej uczą, a nie sukcesy" - napisała influencerka. Co więc się wydarzyło, że dziś ufa swoim decyzjom i otrzymała zaufanie w kwestii finansów od Barona?
Sandra Kubicka wyznała w rozmowie z "Jastrząb Post", że dojrzała. Wiele razy upadła, przeżyła kilka afer i niejeden raz leczyła złamane serce, ale nareszcie czuje się dorosłą osobą. Podkreśliła nawet, że przyczynił się do tego jej partner, Aleksander Milwiw-Baron.
"(...) na pewno Alek się do tego przyczynił, bo jest osobą, która bardzo dobrze na mnie wpływa i wyciąga ze mnie to, co jest najlepsze. Mamy te same poglądy i wartości i dla nas najważniejsze jest to, co jest pomiędzy nami, a nie na zewnątrz. Myślę, że złożyło się na to wiele czynników. Czuję, że dojrzewam, jestem coraz bliżej 30-stki, więc już nie myślę tak, jak wtedy gdy miałam lat 21" - opowiadała.
Nie da się ukryć, że na Kubicką wpływ ma również podejrzenie poważnej choroby. Sandra od dłuższego czasu zachęca ludzi do regularnych badań i jest coraz ważniejszym głosem w tej sprawie.
Kubicka zazwyczaj broni swojej prywatności, ale tym razem wprost opowiedziała o tym, jak zakochani spędzają razem czas.
"Lubimy razem podróżować, nurkować. Mamy coraz więcej wspólnych pasji. Lubimy być razem w domu pod kocem, grać w playstation razem, zamówić pizzę i ze sobą być. My naprawdę mamy bardzo dużo wspólnego, ale najpiękniejszy czas to jest taki, kiedy wracamy do domu, wyłączamy telefony, jesteśmy razem i możemy ze sobą rozmawiać" - uzewnętrzniła się modelka.
Stabilne życie odczuwają również w kwestii finansów: "Dla mnie temat pieniędzy nigdy nie był problemem, bo u nas jest taka zasada, że co moje to twoje. U nas w domu jest pół na pół, wszystko dzielimy. I tak się dogadujemy" - opowiadała.
Trzeba przyznać, że dziś wiele osób wybiera takie rozwiązanie, by uniknąć niepotrzebnych sporów w związku. Też uważacie, że taki złoty środek jest najlepszym rozwiązaniem?
Czytaj też:
Sandra Kubicka komentuje decyzję Rubików. Ma pewne wątpliwości
Blanka Lipińska wyznała prawdę o związku z Baronem. Nerwy musiała koić bardzo długo
Baron przekazał ciekawe wieści o Urbańskiej. Jest pewien jednego