Sandra Kubicka zdradziła, ile przytyła w ciąży. Ludzie nie powstrzymali się od komentarza
Sandra Kubicka oczekuje przyjścia na świat pierwszego potomka. Nic dziwnego, że w takich okolicznościach jej internetowe publikacje dotyczą głównie ciąży. Tym razem postawiła na szczerość i zdradziła, ile przybrała na wadze. Odpowiedź może niektórych zaskoczyć.
Sandra Kubicka nie idzie śladem wielu celebrytów i nie upiększa swojej ciąży za wszelką cenę. Na przestrzeni ostatnich miesięcy przyznawała się do różnego typu problemów, np. związanych z pogorszoną cerą czy brakiem apetytu. Tym razem zabrała głos ws. wagi. Jak wyjawiła, przytyła już dziesięć kilogramów.
"Już plus dziesięć kilo na liczniku" - napisała w sieci modelka, która zawsze stara się jeść zdrowe i pełne wartości posiłki.
Nawet jeśli Sandra nieco zwiększyła wartości na "liczniku", to i tak ludzie są zachwyceni jej brzuszkiem. Trudno nie zauważyć, że Kubicka w ciąży prezentuje się wręcz kwitnąco. Jej zdjęcia z mazur spotkały się z ochoczą reakcją internautów.
"W życiu nie widziałam piękniejszego ciążowego brzucha" - napisała jedna z obserwatorek Sandry.
W komentarzach pojawiły się nawet miłe słowa od mamy modelki: "Moje Miłości. Już Babcia nie może się doczekać".
Zachwycone internautki szybko zauważyły te słowa i dały znać, że z taką urodą mama Sandry będzie prezentować się obok wózka niczym... starsza siostra.
Sandra nie ukrywa, że jest bardzo szczęśliwa. Ma u swojego boku cudownego męża, liczy na wsparcie rodziny i kontynuuje udaną karierę. Wiele wskazuje na to, że najbliższe lata przyniosą modelce same piękne chwile:
"Tu zaraz będę chodzić z wózkiem na spacery. O takie życie walczyłam. Bardzo tego potrzebuję. Im bardziej jestem starsza, tym bardziej cenię sobie spokój w życiu prywatnym. Moja praca często powoduje, że jestem przebodźcowana i ostatnie czego chcę, to zgiełk miasta, czy głosy innych ludzi. To będzie piękny etap w moim życiu. Zmienia się dosłownie wszystko" - opowiadała swoim odbiorcom.
Jednego dnia uzewnętrzniła się na Instagramie i podkreśliła, że widocznie takie życie było jej pisane. Nawet relacja z Baronem była przeznaczeniem, ponieważ przyciągnęli się do siebie myślami.
"Cztery lata temu poszliśmy na drinka jako znajomi. Znaliśmy się oczywiście. Na pewno przeszliśmy sobie przez myśl nie raz, ale nie patrzyliśmy na siebie w ten sposób, pod kątem związku i miłości. Nie byliśmy na siebie gotowi. Teraz jest czas na nas. Przyciągnęliśmy siebie myślami" - opowiadała.
Czytaj też:
Zapytali Blankę Lipińską o ślub Kubickiej i Barona. Nie wytrzymała
Dopiero Kubicka i Baron wzięli ślub, a już padły takie słowa gitarzysty
Sandra Kubicka zapamięta ten dzień. Tak potraktowali jej mamę w szpitalu