Reklama
Reklama

Sara Boruc opowiada o tym, ile zarabia na własnej marce. "Nie mam jednego konta, więc nie wiem, ile mam"

Sara Boruc należała kiedyś do jednej z najbardziej rozpoznawalnym polskich WAGs. Dzisiaj, gdy w mediach brylują jej byłe koleżanki - Marina Łuczenko (32 l.) i Anna Lewandowska (34 l.), żona byłego bramkarza reprezentacji polski wydaje się stać nieco na uboczu. Celebrytka skupia się na promowaniu własnej marki luksusowych ubrań. Teraz postanowiła opowiedzieć więcej o tym, co sądzi o gwiazdach show-biznesu i ile udaje jej się zarobić na projektowaniu.

Sara Boruc zaczepia Annę Lewandowską

Choć jeszcze nie tak dawno przyjaźń trzech czołowych polskich WAGs wydawała się kwitnąć w najlepsze, nagle, ku zaskoczeniu wszystkich, panie zerwały kontakt i nie zanosi się na to, by miały zamiar odnowić relacje. Dziś o celebryckim trio w składzie Anna Lewandowska, Marina Łuczenko-Szczęsna i Sara Boruc, w zasadzie mało kto pamięta.

Reklama

Jednak teraz, jedna z pań, podczas rozmowy z dziennikarzem portalu Plotek postanowiła wrócić do tematu. Czy to początek konfliktu między pierwszymi damami polskiej piłki nożnej?

Z całej "wielkiej trójki" Sara Boruc jest zdecydowanie najmniej medialną postacią. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że stara się dystansować od tego, co dzieje się w show-biznesie. Żona polskiego piłkarza angażuje się za to w rozwój swoje własnej marki modowej, którą aktywnie promuje zarówno na branżowych imprezach, jak i w social mediach.

Teraz zdecydowała się udzielić redaktorowi Plotka obszernego wywiadu, w którym opowiada między innymi o byłej przyjaźni między żonami reprezentantów Polski w piłce nożnej, swoim biznesie i tym, ile już udało jej się zarobić.


Sara Boruc o tym, ile ma pieniędzy

Reporter portalu Plotek zapytał się wprost, czy żona piłkarza czuje się odrealniona z tego powodu, jaki prowadzi styl życia?

Celebrytka stwierdziła, że nie zagraża jej odrealnienie, bowiem zakupy robi sama. Co prawda niemal wszystko zamawia przez internet, ponieważ chodzenie po sklepach nie sprawia jej przyjemności - natomiast z cenami jest na bieżąco.

Podczas rozmowy został też poruszony temat pieniędzy, jakie zarabia celebrytka. Sara Boruc silnie angażuje się w promocję swojej marki Manne. Czy to jednak rentowny biznes? Projektantka nie potrafiła odpowiedzieć wprost jakie sumy wpływają na jej konto:

"Nie jestem osobą, która patrzy na konto cały czas i patrzy na zarobki cały czas. Nie mam jednego konta, więc nie wiem, ile mam" - tłumaczy.

Z kontekstu można wywnioskować jednak, że nie są to małe kwoty. Żona polskiego bramkarza nie kryje zadowolenia z faktu, że nie żyje na koszt męża, tylko również dokłada się do domowego budżetu.

W trakcie rwywiadu, Sara Boruc nie omieszkała też wbić szpili byłej koleżance i oznajmiła prowokująco, że "to dobrze, że Ania zainwestowała w stylistę".

Czy Lewandowska odpowie na zaczepkę?


Zobacz też:

Sara Boruc ROZJEŻDŻA znajomość z Mariną: "Nie jestem zwolenniczką powrotów do przyjaźni"

Ines Mannei pośubiła Cezarego Lecha, biznesmena z branży marketingu

Sara Boruc nie oglądała "365 dni" a skrytykowała. Blanka Lipińska odpowiada 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Sara Boruc | Anna Lewandowska | Marina Łuczenko-Szczęsna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy