Sara James staje przed życiową szansą w amerykańskim "Mam Talent" . Sąsiadka ujawniła zaskakujące informacje

Sara James pomimo bardzo młodego wieku może się poszczycić niebywałymi osiągnięciami muzycznymi. Wokalistka po zwycięstwie w krajowej edycji "The Voice Kids" oraz udziale w Eurowizji dla dzieci postanowiła raz jeszcze wystąpić w formacie typu "talent show". Tym razem wybrała się za ocean, aby spróbować swoich sił w "America’s Got Talent".

Sara James już podczas castingu awansowała do półfinału. Później bez problemu trafiła do finału dzięki perfekcyjnemu wykonaniu piosenki "Rocket Man" z repertuaru Eltona Johna. Już dziś wokalistkę czeka chwila prawdy. W nocy z 13 na 14 września Polka po raz kolejny wystąpi na scenie amerykańskiego "Mam Talent".

Nastolatka znajduje się o krok od światowej kariery. Mało kto zdaje sobie jednak sprawę, jak wygląda jej codzienność. 14-latka wraz z mamą, ojczymem i 4-letnim przyrodnim bratem Kubusiem mieszka w kilkurodzinnej willi w Ośnie Lubuskim. Liczące zaledwie 4 tysiące mieszkańców miasteczko znajduje się 25 km od granicy polsko-niemieckiej. Sarę James w okolicy znają wszyscy. I wszyscy, jak jeden mąż powtarzają, że dziewczyna odziedziczyła muzyczny talent w genach. Jej dziadek Henryk gra na saksofonie, tata John śpiewa, a wujek Daniel pracuje jako didżej. 

Reporterom "Faktu" udało się dotrzeć do sąsiadki Sary James. Kobieta zdradziła, jaka prywatnie jest nastolatka. Czy kariera muzyczna ją zmieniła?

Okazuje się, że Sara jest ulubienicą wszystkich koleżanek swojej mamy.

"Dla mojej wnuczki, która przyjaźni się z mamą Sary, Sara jest jak córka. Zresztą Sara od maleńkości była uwielbiana i kochana nie tylko przez mamusię, ale również wszystkie jej koleżanki" - wyznała sąsiadka Sary w wywiadzie dla "Faktu".

Wszyscy wierzą, że pochodząca z Ośna Lubuskiego wokalistka osiągnie wielki sukces. Jej talent jest wyjątkowy i zasługuje na docenienie.

"Myślę, że Sara zostanie wielką gwiazdą. Jej talent został tak wcześnie odkryty i doceniony przez znawców, że na pewno przyniesie jej oczekiwane rezultaty i tego z całego serca jej życzę" - powiedziała pani Stanisława Majewska w wywiadzie dla "Faktu".

I my bardzo mocno trzymamy kciuki za Sarę James!

Zobacz też:

Milionerzy błyszczą na "biznesowych Oscarach". Ich inflacja nie dotyczy

Doda zdradziła, co myśli o mężczyznach, którzy mają dzieci. Nie mają u niej szans?

Diana byłaby najlepszą przyjaciółką Meghan? Co za wieści 25 lat po śmierci księżnej