Sara Mannei chwali się prezentem od Artura Boruca!
Sara Mannei (29 l.) pochwaliła się, co podarował jej mąż, oraz zażartowała z afery, w jaką ostatnio była uwikłana.
Artur Boruc i Sara Mannei po kilku latach związku kilka dni temu w końcu wzięli ślub.
Wszystko utrzymywane było w wielkiej tajemnicy i dopiero, gdy zamieścili zdjęcia na Instagramie, wszyscy dowiedzieli się, że para jest już małżeństwem.
Panna młoda zebrała mnóstwo komplementów na temat swojego wyglądu.
Chwalono zwłaszcza jej suknię ślubną, a właściwie długą spódnicę i sweter, które zestawiła w jedną całość.
Jak się niedługo później okazało, sweter ślubny Mannei wywołał niemałe zamieszanie w mediach!
Wszystko przez oskarżenia pod adresem żony Boruca, które wysunęła Marta Boliglova, twierdząc, że to ona, a nie Mannei - jak się wcześniej chwaliła - jest autorką projektu.
Dodatkowo Sara Mannei miała nie zapłacić autorce za projekt.
Między paniami doszło do ostrej wymiany zdań na portalach społecznościowych.
Sprawa najwidoczniej została już wyjaśniona, o czym może świadczyć komentarz żony Boruca pod zdjęciem, które opublikowała na Instagramie.
Blogerka pochwaliła się drogą torebką, którą sprezentował jej mąż, a zdjęcie podpisała: "Zaoszczędzilam na kreacji ślubnej i tadaaaam !!!! First gift from my amazing Hubby" (pisownia oryginalna).
Artur Boruc nie oszczędzał na prezencie dla żony!
Torebka Birkin, którą dostała, warta jest ponoć około 40 tysięcy złotych!