Sara May zaatakowana na imprezie
Lepszego scenariusza Sara May chyba nie mogła sobie wymarzyć. Na jednej z warszawskich imprez DJ Adamus oblał ją szampanem, bo obraziła na blogu jego dziewczynę.
25-letnia Katarzyna Szczołek nareszcie doczekała się skandalu ze swoim udziałem. Tony jadu wylewane na blogu przyniosły efekt.
Po opolskich "Premierach" Sara zamieściła wpis, w którym m.in. skrytykowała jedną z uczestniczek konkursu, Candy Girl. "Ani głosu to nie miało, ani piosenka dobra. Ciekawe komu dupy dała, że się tam znalazła?" - napisała.
Koleżanka z branży nie pozostała jej dłużna. Nazwała Sarę "największym gównem show-biznesu" i w wywiadzie dla Wideoportalu oznajmiła, że pozwie ją do sądu.
Najciekawsze jednak wydarzyło się później. Jak donosi Wideoportal, Sara i Candy Girl spotkały się na imprezie. Z relacji Sary wynika, że DJ Adamus, chłopak obrażonej przez Sarę "artystki", oblał ją szampanem.
Zaraz potem para opuściła lokal, a po drodze do wyjścia Adamus rzucił się na Szczołek. "Od rękoczynów powstrzymali go ochroniarze i fotoreporterzy" - czytamy na wideoportal.pl.
Zobacz film z imprezy:
Ciężko nam komentować tę sprawę. Tym bardziej, że cała trójka z pewnością jest zadowolona z całej afery. Zauważyliśmy natomiast inną rzecz - Sara cierpi na podobną przypadłość, co Doda: używa słów, których znaczenia nie rozumie, w złym kontekście.
"Ja mam prawo napisać na blogu, co mi się tylko rzewnie podoba" - oświadczyła radośnie.