Sara Szewczyk z „Rolnik szuka żony” wyszła za mąż. „Mój Belmondo”

Sara Szewczyk pojawia się w programie „Rolnik szuka żony” jako kandydatka Karola Raczyńskiego. W 4. edycji walczyła o jego względy z dwiema innymi kandydatkami, jednak początkowo wydawało się, że żadna z nich nie stanowi dla niej zagrożenia. 

Wręcz przeciwnie, wszystko wskazywało na to, że właśnie ją wybierze Karol. Zwłaszcza po romantycznej randce nad jeziorem wydawało się to już przesądzone. Wtedy właśnie Sara dosłownie na moment straciła czujność i niechcący zaprezentowała widzom TVP swoje pośladki. 

Niestety, akurat,  gdy widzowie zaczęli przepowiadać im szczęśliwą przyszłość, rolnik nagle zmienił zdane i uznał, że żadna z kandydatek jednak mu nie odpowiada. Sara nie płakała po nim długo, zwłaszcza że jeszcze przed finałowym odcinkiem zdążył jej pokazać swoje prawdziwe oblicze, gdy uszkodziła sobie nogę i musiała jechać do lekarza, a Karol nie tylko jej nie towarzyszył, lecz … po prostu poszedł spać.  

Na pamiątkę po programie pozostało jej 13 tysięcy obserwujących na Instagramie. Z myślą o nich Sara regularnie zamieszcza swoje zdjęcia w pięknych okolicznościach przyrody. Od pewnego czasu pojawia się na nich Daniel Zagulak, o którym Sara pisze, że jest nie tylko jej ukochanym, lecz również najlepszym przyjacielem. 

Razem obchodzili Boże Narodzenie i początek 2021 roku, a następnie wybrali się na ferie w Tatry. 2 tygodnie temu Sara pochwaliła się zdjęciami z wieczoru panieńskiego. Kilka dni później zaprezentowała suknię ślubną, niestety w pokrowcu.

Tuż przed ślubem zamieściła zdjęcie z ukochanym, nazywając go czule swoim Belmondo. Ujawniła także, że ich związek bywa burzliwy, ale to dlatego, że tak bardzo się kochają: 

Dzisiaj Sara jest już po ślubie. Na jej weselu bawiła się między innymi Ewelina Pawłowska, kandydatka Piotra z 4. edycji programu „Rolnik szuka żony”. Wygląda na to, że przyjaźnie nawiązane w show TVP pozostają na dłużej….