Marianna Schreiber postanowiła to wyjaśnić. Zabrała głos zaraz po 3. odcinku "Królowej przetrwania"
Marianna Schreiber nie kryje niezadowolenia z nowego odcinka "Królowej przetrwania". Widzowie wiele razy mieli okazję zobaczyć... jej ciało w stroju kąpielowym. Influencerce widocznie nie spodobało się, że zawczasu nie przewidziała podobnych kadrów.
"Przepraszam was za bardzo dużą ilość zbliżeń na mój tył... Absolutnie nie było to moją intencją" - zapewniła na Instagramie.
Marianna Schreiber o kompleksach i "Królowej przetrwania"
Marianna podkreśliła, że ma kompleksy i nie czuje się w zaistniałej sytuacji komfortowo."Było przerażająco gorąco... Chodziłam w stroju, ale też nie cały czas. Jednak zauważyłam sama mnóstwo zbliżeń na mój tył. Jest mi wstyd z tego powodu, bo to dla mnie na pewno dość krępujące. I nie chodzi o to, że wstydzę się swojego ciała, bo mimo iż mam swoje kompleksy, to nie wstydzę się go. Tylko po prostu wiem, że gdy ogląda się to przed telewizorami, to odbiór jest, jaki jest" - zapewniła.Warto zauważyć, że trzeci odcinek był związany z licznymi kontrowersjami. Przede wszystkim - już na samym początku odbyło się głosowanie, podczas którego wygłosowano Mariannę. Gdyby organizatorzy zdecydowali się uczynić je oficjalnym, Schreiber byłaby zmuszona opuścić program. Później atmosfera w drużynach nie była zbyt wesoła.
Nowy odcinek "Królowej przetrwania" wywołał wielkie emocje
Ponadto w tym odcinku do programu dołączyły Agnieszka Kaczorowska i Paulina Smaszcz, które od razu stały się kapitankami. Miały one prawo wyboru osób do swoich drużyn, co związane było z rozbiciem poprzednich teamów.Zamieszanie wzbudziło ogromne emocje wśród wszystkich uczestniczek, ale ostatecznie dziewczynom udało się dojść do porozumienia. Szybko zapomniano, że jeszcze chwilę wcześniej Marianna pakowała plecak i chciała zniknąć z campu."Ja nie będę więcej starała się stanąć na głowie, żeby udowodnić, że jestem fajna" - powiedziała wyraźnie poruszona influencerka.Marianna wywołała kontrowersje nie tylko w programie. Niedawno wypowiedziała się na temat Jurka Owsiaka."Nie mam zamiaru [krytykować] ani WOŚP, ani Owsiaka, a swoje zdanie na ten temat i na temat tego człowieka zatrzymam dla siebie. Jeżeli nie chcesz w czymś uczestniczyć, to tego nie rób, ale nie [krytykuj] - z takiego wychodzę założenia. Więc tego nie robię. Każdy ma wybór. (...)" - mówiła w sieci.Ponieważ większość influencerów i gwiazd otwarcie wspiera inicjatywę, jej słowa niezwłocznie obiegły internet.
Czytaj też:
Schreiber wymownie o gwiazdach "Królowej przetrwania". Znów nie gryzła się w język
Marianna Schreiber jest zniesmaczona Owsiakiem i WOŚP. Nie wytrzymała i tak skwitowała
Marianna Schreiber już chciała pakować walizki, a tu taka heca. Sama była w szoku
