Schreiber tłumaczy się ze zdjęcia z mężem. "Widziałam, że śmiejecie się"
Marianna Schreiber opublikowała na Instagramie w sylwestra zdjęcie z mężem i córeczką. Przy okazji złożyła swoim fanom życzenia na nowy rok. Jednak nie wszystkim spodobało się to, co pokazała.
Marianna Schreiber wykorzystała swoje pięć minut po udziale w "Top Model". Program dał jej rozpoznawalność, czego odzwierciedleniem jest dzisiaj liczba fanów żony posła PiS, Łukasza Schreibera. Na Instagramie obserwuje ją 27 tysięcy ludzi.
Jak możemy dowiedzieć się z jej mediów społecznościowych, sylwestra spędziła z mężem i córką w domu. Na opublikowanym w noc 31 grudnia zdjęciu cała trójka siedzi na kanapie na tle firanki, a obok nich tradycyjnie udekorowana choinka i złote balony. Z tej okazji Schreiber założyła krótką i połyskującą mini, mąż koszulę, a córka piękną czerwoną sukienkę. Jednak według internautów, na zdjęciu nie do końca wszystko gra. Ich zdaniem jedynie córka wydaje się zadowolona.
Marianna Schreiber postanowiła w końcu odnieść się do tych komentarzy i wyjaśnić, skąd tak mylne wrażenie wśród jej fanów. Na instastory opublikowała zdjęcie i krótkie podsumowanie.
Wyjaśnia w nim, że mąż zwyczajnie nie lubi być fotografowany, a pozowanie nie sprawia mu radości. W związku z tym, że nie czerpie z tego przyjemności, to rzadko uśmiecha się do zdjęć. Dodała też, że "cały czas dzieje się tyle (co ewidentnie wpływa na naszą relację), że ciężko jest "udawać" szczęście ponad wszystko".
***
Zobacz także:
Natalia Kukulska i afera na Zanzibarze. Gwiazda wyjaśnia
Jason Derulo nie oczarował publiczności w Zakopanem?! W sieci aż huczy po występie!
Nosowska mistrzowsko komentuje sylwestra TVP. Nie rozumie jednego