Schudła, karmiąc piersią
Choć Miranda Kerr pojawiła się na wybiegu w bikini zaledwie siedem miesięcy po urodzeniu syna, dziś przyznaje, że macierzyństwo to niełatwa sprawa.
"Karmię piersią i odciągam mleko. Czuję się jak mleczarka, ale to jest tego warte" - wyznała 28-letnia gwiazda wybiegów.
Flynn, syn Kerr i Blooma, przyszedł na świat w styczniu. Teraz modelka zdradza, że to właśnie dzięki karmieniu piersią tak szybko odzyskała figurę sprzed ciąży. "Flynn jest małym głodomorem" - podkreśliła z uśmiechem.
Przyznała ponadto, iż nie zdawała sobie sprawy z tego, "jakim wyzwaniem jest rola pracującej matki".
"Moim priorytetem jest być z Flynnem. Dlatego jestem teraz bardzo wybredna przy doborze zleceń" - dodała.