Reklama
Reklama

Ścibakówna i Englert moszczą się na plaży w Juracie. Stanik spłatał figla aktorce i... wypadła jej pierś

Beata Ścibakówna i Jan Englert w końcu spotkali się w Juracie, gdzie spędzają urlop każdego roku, choć tym razem fani martwili się, że tradycji nie stanie się zadość. Aktorka poleciała bowiem sama do Peru, a mąż został w kraju. Na szczęście Beata prosto z Ameryki Południowej przyleciała do stęsknionego ukochanego, z którym udała się na plażę w Juracie...

O Beacie Ścibakównie i Janie Englercie znów ostatnio zrobiło się głośno. Wszystko zaczęło się, gdy aktorka poleciała sama na urlop do Peru. Mąż został w domu, co od razu wywołało lawinę spekulacji. 

Plotki o kryzysie szybko postanowił uciąć aktor, który w rozmowie z "Faktem" wyjaśnił, że nie poleciał do Peru, bo nie pozwala mu na to wiek i zdrowie. Młoda żona musi spełniać te bardziej "ekstremalne" marzenia sama.

"Jestem już w takim wieku, że na kilka tysięcy metrów wejść już się nie da. Proszę więc tu nie szukać żadnej sensacji" - wyznał Englert. 

Reklama

Beata skończyła już urlop w Ameryce Południowej i od razu doleciała do stęsknionego męża, który spędzał wakacje nad Bałtykiem w pojedynkę.

Para od lat przyjeżdża w lecie do ukochanej Juraty, gdzie mają swój ulubiony hotel Bryza. Miejsce to upodobały sobie także inne gwiazdy, więc Englertowie na brak towarzystwa nie mogą narzekać. Brak żony był jednak dla Jana odczuwalny...

Nic więc dziwnego, ze Beata zaraz po przylocie ruszyła nad Bałtyk, gdzie od razu zabrała męża na plażę, gdzie umościli sobie miejsce przy żółtym parawanie, który skutecznie chronił ich przed wiatrem oraz... wścibskimi gapiami. Nie uchronił jednak przez obiektywami paparazzi, którzy obficie ich obfotografowali. 

Beata miała na sobie żółty strój kąpielowy, który w pewnym momencie spłatał jej małego figla. Góra stroju zaczęła ją nieco uwierać, dlatego aktorka ją rozpięła. Materiał dla paparazzi i tabloidów gotowy! 

Po opanowaniu niesfornego stanika Beata wróciła do opalania. Po kilku godzinach relaksu małżonkowie zebrali klamoty i zanieśli jej do hotelu. Potem zrobili sobie jeszcze mały spacer nad brzegiem morza. 

Ależ romantyczny widok...

Zobacz też:

Samotny Englert w Juracie. Gdzie Beata Ścibakówna?

Helenka Englert SZOKUJE nowym wizerunkiem

Szapołowska nadal obrażona na Englerta. "Nie lubię go"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Beata Ścibakówna | Jan Englert
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy