Sebastian Karpiel-Bułecka i Paulina Krupińska planują potomstwo!
Sebastian Karpiel-Bułecka (38 l.) był w związkach z kobietami spełnionymi już w macierzyństwie. Partner Pauliny Krupińskiej (27 l.) nie chciał mieć dzieci. Połączyła ich miłość i marzenia o potomstwie.
Rodzinny dom w Kościelisku muzyk zbudował już kilka lat temu.
"Spędziłem tam pierwszą noc w ostatnie Boże Narodzenie. Zupełnie sam" - wyznał dwa lata temu.
Wydaje się, że w tym roku przystojnemu góralowi samotność już nie grozi.
Od kilku tygodni tworzy parę z wciąż panującą Miss Polonią, i jak przyznał w niedawno udzielonym wywiadzie, dojrzał do uczucia na całe życie.
"Jest we mnie potrzeba stabilizacji. Chciałbym po prostu mieć rodzinę" – przyznał Sebastian.
Dodał, że by osiągnąć tę gotowość do budowania przyszłości z kobietą, najpierw uporał się z demonami przeszłości.
"Musiałem być w związkach, które dały mi mocno w kość, żebym zrozumiał pewne rzeczy. Nie chcę już destrukcyjnych sytuacji.
Z mojej perspektywy straciłem dużo czasu, tkwiąc w toksycznych relacjach" – stwierdził dobitnie muzyk.
Nietrudno się domyślić, że mówiąc o „toksycznych relacjach”, Sebastian ma na myśli latami ukrywany przed światem związek z Kayah (47 l.).
Po rozstaniu z gwiazdą, jego nazwisko zaczęto łączyć z aktorką Alicją Bachledą-Cu-ruś (31 l.).
Ale i ta relacja z mieszkającą na stałe w USA i mającą dziecko z innym mężczyzną aktorką nie dała mu szczęścia.
"Moje oczekiwania mnie gubiły, bo zdrowiej jest nie oczekiwać zbyt wiele od drugiej osoby" – skwitował Sebastian.
Trudne miłosne doświadczenia ma za sobą także Paulina. Będąc w związku z bratem Alicji.
Znajoma najpiękniejszej Polki wyjawia, że Tadeusz dał Paulinie do zrozumienia, że nie chce zobowiązań.
"Pragnął żyć beztrosko, a dzieci wszystko komplikują. Paulina inaczej wyobrażała sobie swoją przyszłość. Odeszła" - ujawnia informator "Na Żywo".
Los chciał, że Paulina i Sebastian, byli partnerzy rodzeństwa Bachledów-Curusiów po przeprowadzce do Warszawy zaczęli bywać w tym samym towarzystwie.
I choć znali się już od dawna, właśnie w tym roku zaczęło między nimi iskrzyć.
"Pasują do siebie, bo podobnie patrzą na świat, mają dystans do siebie, do kariery. No i pragną mieć tradycyjną rodzinę, dzieci" – mówi przyjaciółka Miss.
Paulina od dawna jest gotowa na macierzyństwo.
"Marzy mi się trójka dzieci, chciałabym przed 30-tką chociaż pierwsze urodzić" – wyznała.
Znajomi są przekonani, że Paulinie uda się zrealizować ten plan już niebawem.
"Dzieci po mamusi będą piękne jak z obrazka, a po tacie muzykalne. Dom Sebastiana będzie tętnił życiem" – cieszą się ich bliscy.