Sebastian Karpiel-Bułecka ma dług do spłacenia wobec Staraków. W Zakopanem huczy od plotek!
Sebastian Karpiel-Bułecka (46 l.) parę lat temu został poproszony przez Piotra Woźniaka-Staraka, by pomógł mu spełnić wielkie marzenie jego żony Agnieszki. Było to na krótko przed tragiczną śmiercią milionera. Jak donosi "Na Żywo", gwiazdor postanowił, że przyszedł czas, by spełnić prośbę przyjaciela. W końcu Piotrowi tak wiele zawdzięcza...
Sebastian Karpierl-Bułecka i jego żona Paulina bardzo przyjaźnili się z Piotrem Woźniakiem-Starakiem, a potem także z jego żoną Agnieszką. Spotykali się głównie w Zakopanem, gdzie milionerzy uwielbiali bywać.
"Spotykaliśmy się w Zakopanem z Agnieszką i jej mężem. Piotrek był kimś absolutnie wyjątkowym. Wniósł do naszego życia dużo dobra i pozytywnych emocji" - wyznał po śmierci milionera Sebastian.
Muzyk nie ukrywał, że wiele zawdzięcza biznesmenowi. Nic więc dziwnego, że Starakowie byli jednymi z ważniejszych gości na ich góralskim ślubie. Byli bardzo zżyci i zawsze mogli na siebie liczyć.
"Piotrek był moim serdecznym przyjacielem. Mam wobec niego wielki dług wdzięczności. Przeżyliśmy wiele pięknych i bardzo fajnych chwil. Szkoda, że nie udało mu się dokończyć tego wszystkie, co planował" - zdradziła Karpiel-Bułecka.
Sebastian i Paulina po śmierci milionera na pewien czas przestali mieć kontakt z pogrążoną w żałobie wdową. W końcu postanowili to jednak zmienić.
Skontaktowali się z Agnieszką i zaprosili do siebie na sylwestra i Nowy Rok, choć nie kryli obaw z tym związanych.
"Obawiał się tego spotkania, bo wiedział, że po raz pierwszy od kilku lat będzie to trudny czas, pełen bolesnych wspomnień" - czytamy w "Na Żywo".
Okazuje się, że spotkanie "obfitowało nie tylko we wspomnienia, ale przede wszystkim w plany".
Sebastianowi nie dawało bowiem spokoju, że nie spełnił ostatniej prośby Piotra, o którą prosił go niedługo przed śmiercią. Milioner chciał bowiem spełnić marzenie swojej ukochanej, a ta zapragnęła własnego domu u podnóża Tatr.
Podczas spotkania uzgodnili, że czas ruszyć z budową. Wcześniej, dzięki swym znajomościom, znalazł odpowiednią działkę, o co w Zakopanem coraz trudniej. Na tym nie koniec...
"Agnieszka zawsze podkreślała, że chciałaby zamieszkać na Podhalu, mieć tam swój azyl. Piotr chciał spełnić to marzenie. Poprosił o pomoc Sebastiana, który jako rodowity góral dobrze wie, gdzie kupić działkę, by wybudować dom marzeń. Muzyk wziął też na siebie zrealizowanie tego projektu, bo architektura to jego wielka pasja" - ujawnia "Na Żywo" ich znajoma z Zakopanego.
Karpiel-Bułecka zapamiętał, że Piotrowi zależało na tym, aby dom łączył w sobie styl góralski z nowoczesnymi elementami.
"Sebastian zamierza dostosować się do tego, czego życzył sobie jego przyjaciel. Agnieszka w pełni mu ufa i wie, że wspólnie z Pauliną pomogą jej spełnić to marzenie" - czytamy.
Zobacz także:
Niepokojące wieści o Sebastianie Karpiel-Bułecka i Paulinie Krupińskiej! Mamy komentarz!
Paulina Krupińska o ciągłych kłótniach z mężem. "Już zdążyłam się do tego przyzwyczaić"
Krupińska nie martwi się o pieniądze. Mądrze ulokowała oszczędności