Sebastian Karpiel-Bułecka o małżeństwie z Pauliną Krupińską. Padały słowa: "Rozwodzimy się"
Sebastian Karpiel-Bułecka dołączył do grona gwiazd, które postanowiły opowiedzieć o swoim życiu u kontrowersyjnej postaci pod pseudonimem Żurnalista. Muzyk postanowił odnieść się do plotek, że jego związek regularnie przechodzi kryzys... Padały nawet groźby rozwodu!
Sebastian Karpiel-Bułecka zasiadł na fotelu u Żurnalisty i opowiadał o swoim małżeństwie z Pauliną Krupińską. Padło tam wiele słów, które rzucają nowe światło na parę. Muzyk i lider zespołu Zakopower potwierdził, że ich słynne kłótnie faktycznie miały miejsce. Wyznał też, że podczas kłótni padały słowa: "Rozwodzimy się".
O kłótniach w góralsko-miejskim małżeństwie mówiono od dawna. Wygląda na to, że niektóre z nich były tak ostre, że padały nawet te najgorsze słowa, czyli "rozwodzimy się".
"Proszę cię, milion razy (padały słowa "rozwodzimy się" - przyp. red.) jak myślę w większości małżeństw. Jak się człowiek pokłóci, to jest to normalne. Ale myślę, że nikt z nas o tym nie myśli na poważnie - zdradził w podcaście Żurnalisty.
Sebastian skomentował u Żurnalisty plotki o kłótniach. Oberwało się mediom, że przesadzają.
"Przesadzają z tym. Rzeczywiście, jak docieraliśmy się te pierwsze takie lata w małżeństwie, kiedy przyszły dzieci, no to zdarzały się nam kłótnie, bo to jednak nowe wyzwania i nagle nowe obowiązki, każdy miał swoje życie prywatne, zawodowe, musieliśmy się w tym jakoś odnaleźć, dopasować, ale to jest zupełnie normalne, myślę, że większość ludzi tak ma" - wytłumaczył.
Muzyk dodał, że te czasy są już za nimi i teraz żyją w pełnej zgodzie. W końcu ostatnio bawili się w najlepsze na drugim ślubie Lewandowskich.
"Ale teraz się zupełnie nie kłócimy. Jakbyś się teraz mnie spytał, kiedy się ostatni raz pokłóciłem z żoną, to z ręką na sercu bym ci powiedział, że nie pamiętam, bo nie wiem" - zaznacza.
Para poznała się w 2014 roku. Muzyk wyznał, że po roku bycia w związku z Pauliną, decyzja o dziecku była czymś normalnym. Tak pojawiła się Antonina. Dwa lata później urodził się Jędrek. A ślub para zdecydowała się wziąć dopiero w 2016 roku.
"Zawsze chciałem mieć dzieci, chciałem mieć dwójkę i mam. Spotkałem osobę na swojej drodze, która chciała podobnych rzeczy jak ja, która też marzyła o dzieciach, o domu, o rodzinie i myślę, że to zadziałało dzięki temu" - powiedział.
Czy to oznacza, że para szykuje się do zostania rodzicami po raz trzeci?
"Wiesz, człowiek się rozleniwia jednak. To jest trochę tak, że te nasze dzieci są tak żywe, że to jest trudne, ogarnąć ich to jest naprawdę wielkie wyzwanie. I jak pomyślę sobie, że jeszcze trzecie, to nie wiem, czy byśmy... W sensie, jakby było, to byśmy sobie na pewno poradzili tylko, czy jeszcze jest siły tyle, żeby to okiełznać" - tłumaczył.
Zobacz też:
Zaskakujące wieści z domu Krupińskiej. Karpiel-Bułecka nie kryje zachwytu
Paulina Krupińska zmieniła fryzurę. Co na to Sebastian Karpiel-Bułecka?